Rok jak marzenie

Iga Świątek kończy rok z uśmiechem: wygrała ósmy turniej, w rankingu ma gigantyczną przewagę i czeka ją już tylko ostatnie zadanie – start w WTA Finals.

Publikacja: 18.10.2022 03:00

Iga Świątek na korcie w San Diego, gdzie w finale pokonała Chorwatkę Donnę Vekić 6:3, 3:6, 6:0

Iga Świątek na korcie w San Diego, gdzie w finale pokonała Chorwatkę Donnę Vekić 6:3, 3:6, 6:0

Foto: AFP

W San Diego liderka rankingu była znów skuteczna jak wiosną tego roku. Nawet jeśli Chorwatka Donna Vekić bywała momentami groźna, to ostatnie chwile finału należały wyłącznie do Igi, która zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:0, powiększając już dość długą listę rywalek, z którymi wygrywała sety do zera.

Po zwycięstwie była uśmiechnięta bardziej niż zwykle. Jak powiedziała portalowi WTA, dała radę jet lagowi i dostosowała się do nowych warunków gry. – Moim celem nie jest wspaniała gra, lecz wygrywanie, gdy nie czujesz się idealnie i nie możesz grać w zgodzie z intuicją. Takie idealne samopoczucie zdarza się rzadko, u mnie miało miejsce w tym roku może dwa razy – stwierdziła.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Tenis
Coco Gauff wygrała Roland Garros. Nowe porządki w Paryżu
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek sprowadzona na ziemię. Będzie nowa królowa Paryża
Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle
Tenis
Roland Garros. Jak Elina Switolina, kolejna rywalka Igi Świątek, pomaga walczącej Ukrainie