Objął prowadzenie, gdy jego narodowość ma znaczenie. Świat nie ma dziś ochoty na fetowanie Rosji i jej osiągnięć sportowych.
Wywołująca powszechne oburzenia, protesty i sankcje inwazja na Ukrainę każe pytać o postawę Miedwiediewa wobec wojny wywołanej przez władcę jego ojczyzny.
– Chcę promować pokój na świecie. Gramy w tak wielu krajach... Byłem w nich jako junior i jako zawodowiec. Nie jest mi łatwo słyszeć te wszystkie wiadomości – mówił niedawno w Acapulco.
Daniił Miedwiediew mieszka trzeci rok w Monte Carlo – słonecznej i przyjaznej podatkowo bazie wielu gwiazd sportu.
Kilka dni później zabrał głos w mediach społecznościowych: „Dzisiaj chcę przemawiać w imieniu każdego dziecka na świecie. Wszystkie dzieci mają marzenia. Dlatego chcę prosić o pokój na świecie, o pokój między krajami. Dzieci rodzą się z wewnętrznym zaufaniem do świata, wierzą we wszystko: w ludzi, w miłość, w bezpieczeństwo i sprawiedliwość, w swoje życiowe szanse. Bądźmy razem i pokażmy im, że to prawda, bo każde dziecko nie powinno przestać marzyć".