Reklama

Puchar Davisa: O przyjaźni i odwadze

Nawet bez gwiazd to wciąż pasjonująca rywalizacja. W półfinałach zagrają Chorwacja z Francją i Wielka Brytania z Argentyną.

Aktualizacja: 18.07.2016 23:51 Publikacja: 18.07.2016 20:47

Puchar Davisa: O przyjaźni i odwadze

Foto: AFP

Broniący tytułu Brytyjczycy pokonali Serbów w belgradzkim Parku Tasmajdan wyremontowanym w darze od narodu Azerbejdżanu (stoi tam duży pomnik Gajdara Alijewa). U gospodarzy nie zagrali lider światowego rankingu Novak Djoković i Viktor Troicki, u gości nie było Andy'ego Murraya.

Nie było go na korcie, ale w Belgradzie był, choć nie mógł grać. Murray skrócił o tydzień wakacje po wimbledońskim triumfie, bo „Puchar Davisa to wielki honor, wielkie zobowiązanie, także wobec kolegów i kapitana Leona Smitha, który jest moim przyjacielem. Chciałem być z nimi". Takie słowa warto cytować w czasach powszechnego tenisowego samolubstwa i zapatrzenia w kasę. Szkot gotowy do poświęceń dla Wielkiej Brytanii tuż po Brexicie, to też trzeba zauważyć. Ojcem brytyjskiego zwycięstwa był 21-letni Kyle Edmund (68. ATP), który wygrał oba single.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Tenis
Wim Fissette, trener Igi Świątek, dla „Rzeczpospolitej": Zawsze celem jest rozwój
Tenis
Po publikacji „Rzeczpospolitej” minister sportu reaguje na aferę w polskim tenisie
Tenis
Aryna Sabalenka – królowa twardych kortów
Tenis
Iga Świątek po US Open. Wróci jeszcze silniejsza
Tenis
Koniec marzeń. Iga Świątek nie zdobędzie drugiego tytułu w US Open, udany rewanż Amerykanki
Reklama
Reklama