Tylko 79 zł za pół roku czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 25.01.2017 21:42 Publikacja: 25.01.2017 17:57
Rafael Nadal
Foto: AFP
Jeśli ktoś miał wątpliwości, to już ich nie ma: wrócił wielki Rafa, którego stać na zwycięstwo w Melbourne. Hiszpan w starciu ze słabiej niż zwykle serwującym Milosem Raonicem był znów tym dawnym smokiem z Majorki, którego szybkości, waleczności i rotacji, jaką nadawał piłkom, bał się każdy przeciwnik.
Tenis Nadala jest o wiele bardziej energochłonny niż jego rywali, w porównaniu z Rogerem Federerem Hiszpan wydaje się prawie galernikiem. Dlatego by wygrywać, musi być w pełni sił, dobiegać do piłek o mgnienie oka szybciej niż inni, i wtedy jego tenis staje się zabójczy.
Gwiazdy sportu muszą być gotowe na to, że gdy wyniki już ich nie bronią, padają trudne pytania. Ten czas właśnie...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. Praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Takiej porażki Iga Świątek dawno nie doznała. W ćwierćfinale Miami Open wiceliderka rankingu uległa 2:6, 5:7 nie...
Magda Linette podczas Miami Open nawiązała do najlepszych dni swojej kariery. Poznanianka w efektowny sposób awa...
Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału Miami Open. Polka potwierdziła, że mimo kilku niespodziewanych porażek, p...
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Hubert Hurkacz z powodu kontuzji pleców wycofał się z turnieju w Miami. Tegoroczny sezon miał być dla Polaka now...
W salonach dealerskich sieci Suzuki w całej Polsce ruszyły pokazy premierowych motocykli Suzuki DR-Z4S i DR-Z4SM. Nowe maszyny będzie można zobaczyć w miastach praktycznie w całej Polsce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas