Novak trenuje z bratem

W Madrycie wciąż trudno wskazać kandydatkę na mistrzynię, natomiast w turnieju męskim widać małą stabilizację.

Aktualizacja: 09.05.2017 20:34 Publikacja: 09.05.2017 19:24

Novak trenuje z bratem

Foto: AFP

Drugi tej wiosny wielki kobiecy turniej na kortach ziemnych na razie przynosi podobne zamieszanie w ocenach jak pierwszy – w Stuttgarcie. Główna różnica: w Niemczech Maria Szarapowa dotarła do półfinału, w Hiszpanii tylko do drugiej rundy, w której przegrała z Eugenie Bouchard.

Wobec spektakularnej porażki Rosjanki z Kanadyjką (w tle były mocne słowa Bouchard o tym, że dopingowe oszustki na zawsze należy eliminować z tenisa), trzeba wracać do rywalizacji, w której na razie hierarchia nie ma wiele wspólnego z ostatnimi wynikami. Pięć z sześciu mistrzyń tegorocznych turniejów na ceglanej mączce (Daria Kasatkina, Francesca Schiavone, Laura Siegemund, Elina Switolina i Anastazja Pawliuczenkowa) odpadło w Madrycie w pierwszej rundzie.

Zwalnia się miejsce na szczycie rankingu WTA, ale przegrały szybko Karolina Pliskova i Garbine Muguruza. Agnieszka Radwańska, która wycofała się z gry w Madrycie i Rzymie z powodu kontuzji stopy, nie jest jedyną, którą trapi kryzys. W tej sytuacji rosną szanse Simony Halep i Andżeliki Kerber – obie są w 1/8 finału. Najbliższy damski przebój w Caja Magica to mecz Kerber – Bouchard.

Mecz drugiej rundy Andy'ego Murraya z Mariusem Copilem rozpoczął najbardziej oczekiwane wydarzenia męskiej części turnieju. Ciąg dalszy nastąpi w środę, gdy na kort wyjdą Novak Djoković i Rafael Nadal.

Serb przyjechał z nośnym hasłem „otwieram nowy rozdział" na ustach, co na razie oznacza zakończenie 11-letniej współpracy z trenerem Marianem Vajdą i nie mniej zasłużonym współpracownikami: specjalistą od przygotowania fizycznego Gebhartem Philem-Gritschem i fizjoterapeutą Miljanem Amanoviciem. Borisa Beckera nie ma w sztabie Djokovicia od grudnia.

W Madrycie pytano Serba o te rozstania, na co odpowiadał, że decyzja nie była łatwa, ale potrzeba zmiany wspólna i silna. Novak nie zapomniał podkreślić, że jego była drużyna to znakomici fachowcy, przyjaciele na życie także po tenisie.

– Nie będę się spieszyć z wyborem nowego trenera, na namysł trzeba mi trochę więcej czasu – powtarzał były lider rankingu światowego. Na dwa tygodnie przed Wielkim Szlemem w Paryżu ma u boku tylko młodszego brata Marko Djokovicia. Duchowy przewodnik Pepe Imaz, były tenisista zawodowy (w szczycie kariery 146. ATP w 1998 roku), który zaleca Novakowi medytacje oraz zaszczepia idee „miłości i pokoju", miał z Marbelli względnie blisko, lecz do Madrytu nie przyjechał.

Rywalem Serba będzie Hiszpan Nicolas Almagro, który w pierwszej rundzie zwyciężył żegnającego się ze światowymi kortami Tommy'ego Robredo.

Rafael Nadal ekipę zmieni dopiero za rok, gdy odejdzie wujek Toni choć kryzysy też przechodził. W Madrycie u boku tenisisty jest poza wujkiem także mentor Carlos Moya. Hiszpan, po efektownych „decimalnych" zwycięstwach w Monte Carlo i Barcelonie w stolicy kraju rekordu nie ustanowi – wygrywał tu cztery razy – ostatnio w 2014 roku, potem dwa razy przegrał z Murrayem.

Wobec ostatnich przewag jest jednak głównym kandydatem do wzięcia w dłonie Ion Tiriac Trophy – niebanalnego pucharu ze złota i diamentów, jaki ufundował właściciel turnieju.

Nadal miał grać we wtorek, ale zapalenie ucha spowodowało przełożenie meczu o dobę. – Miałem bóle i zawroty głowy, ale jest już lepiej – zapewniał Hiszpan. O problemach sławnych rywali mówi niezmiennie: może nie wystartowali dobrze, ale bez wątpienia do końca roku będą walczyć o najważniejsze tytuły – i na to muszę być gotowy. Na razie musi być gotowy na Włocha Fabio Fogniniego.

Tenis
Simona Halep kończy karierę. Gdyby nie ta afera z dopingiem
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Tenis
WTA Abu Zabi. Magda Linette wygrywa i zaczyna odrabiać straty
Tenis
Magdalena Fręch nie zaistniała na korcie. Szybkie pożegnanie z Abu Zabi
Tenis
ATP w Rotterdamie. Hubert Hurkacz dawno tak nie wygrywał
Tenis
Puchar Davisa. Różnica klas. Awans reprezentacji Polski