Reklama

Hubert Hurkacz w finale turnieju w Miami

Świetna passa trwa: Hubert Hurkacz pokonał Andrieja Rublowa 6:3, 6:4 i zagra z Jannikiem Sinnerem w finale turnieju z cyklu ATP Masters 1000 w Miami.

Aktualizacja: 03.04.2021 07:00 Publikacja: 03.04.2021 06:37

Hubert Hurkacz w finale turnieju w Miami

Foto: AFP

Lista pokonanych przez Hurkacza na Hard Rock Stadium wygląda nieźle: Denis Kudla (123. ATP), Denis Shapovalov (11. ATP), Milos Raonic (19. ATP), Stefanos Tsitsipas (5. ATP) i wreszcie Andriej Rublow (8. ATP), z którym Polak zagrał znakomicie, przede wszystkim nie pozwalając na mu na długie i precyzyjne wymiany z głębi kortu, w których Rosjanin jest mistrzem.

Polak atakował częściej, od pierwszych piłek był wystarczająco agresywny i skuteczny, by psuć plan gry rywala. W pierwszym secie prowadził już 5:1, i choć Rublow odrobił część strat, wiele nie zyskał. Podobnie było w drugim secie: wczesne przełamanie serwisu rywala, ataki przy siatce, doskonały bekhend doprowadziły Hurkacza do największego sukcesu w karierze.

Gra na Florydzie, gdzie ostatnimi czasy sporo mieszkał i trenował, wyraźnie służy Hubertowi. W styczniu wygrał turniej w Delray Beach, teraz stoi w Miami przed szansą sukcesu większego co najmniej o dwa rozmiary. – To wiele dla mnie znaczy, gdyż po zdobyciu tytułu na początku roku miałem trochę niełatwych spotkań. Jestem szczęśliwy, że się przełamałem i mogę nadal się poprawiać, być jeszcze lepszym graczem. To naprawdę dla mnie ogromne osiągnięcie – mówił najlepszy polski tenisista chwilę po zwycięstwie w półfinale.

W finale zagra z dobrym kolegą, także okazjonalnym partnerem deblowym, 19-letnim Jannikiem Sinnerem, wielkim talentem włoskiego tenisa. Sinner także pierwszy raz zagra o tytuł w turnieju z cyklu ATP Masters 1000 (w pólfinale zwyciężył Hiszpana Roberto Bautistę Aguta 5:7, 6:4, 6:4). Jeśli wygra, zostanie najmłodszym mistrzem w kronikach imprezy. – Graliśmy niedawno razem w debla w Dubaju, teraz gramy w finale Masters 1000, może być dużo dobrej zabawy – podsumował Hubert Hurkacz.  

Finał w niedzielę, o godz. 19.00 polskiego czasu, transmisja w Polsacie Sport.

Reklama
Reklama

Finalistkami turnieju WTA 1000 w Miami zostały Ashleigh Barty i Bianca Andreescu. Australijka względnie łatwo zwyciężyła w półfinale Elinę Switolinę 6:3, 6:3, Kanadyjka po wielkim boju pokonała Marię Sakkari 7:6 (9-7), 3:6, 7:6 (7-4), będąc kilka razy o punkt lub dwa od porażki. Niezależnie od wyniku finału Barty pozostanie liderką rankingu światowego, jej rywalka awansuje na szóste miejsce.

W deblowym finale nie będzie Igi Świątek. Polka i Amerykanka Bethanie Mattek-Sands przegrały z Japonkami Shuko Aoyamą i Eną Shibaharą 6:3, 6:7 (4-7), 2-10.

Tenis
Tenisowa zabawa za pieniądze Gazpromu. W propagandowym turnieju zagrali nie tylko Rosjanie
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama