Początek kolejnego turniejowego dnia przyniósł wielkie emocje na korcie centralnym. Katarzyna Kawa rywalizowała z Włoszką Cristiną Ferrando. Pierwszego seta wyraźnie, 6:3 wygrała Ferrando. W drugim dobrze rozpoczęła Polka, która prowadziła 3:0, ale rywalka odpowiedziała przełamaniem serwisu i doprowadziła do remisu po3. Od tego momentu gra toczyła sie gem za gema, jednak pierwszą piłkę meczową miała Włoszka. Nieoczekiwanie jednak w trakcie wymiany postanowiła przerwać grę, aby zasugerować sędziemu aut po zagraniu Katarzyny Kawy. Po sprawdzeniu okazało się, że nie miała racji. Uskrzydlona Polka wygrała drugą odsłonę po tie-breaku do 5, a następnie zakończyła mecz zwycięskim trzecim setem 6:4.