Australian Open: Normalnie żyć

16 stopni w styczniu nie jest zaskoczeniem dla mieszkańców stolicy stanu Victoria. Francuz Fabrice Santoro też lubi kiedy jest chłodno. Oficjalnie zakończył karierę w listopadzie, ale przyjechał do Melbourne, aby zostać jedynym tenisistą, który grał w czterech dekadach.

Aktualizacja: 18.01.2010 14:30 Publikacja: 18.01.2010 12:20

Fabrice Santoro

Fabrice Santoro

Foto: AFP

Gdy Santoro uświadomi już sobie, że będzie zdecydowanym liderem pod względem liczby występów w Wielkim Szlemie (70 turniejów) wyprzedzając Andre Agassiego (61) i Jonasa Bjorkmana (58), jego myśli zaczną krążyć wokół córki.

„Jestem rozdarty. Bardzo przeżyłem moją nieobecność u jej boku, gdy po raz pierwszy wybierała się do szkoły. Chciałbym usiąść z nią przy kominku, porozmawiać, ugotować dla niej zupę z owoców morza. Z drugiej strony, nie potrafię zaprzestać włóczęgostwa i gry w tenisa. Znajomi mówią mi, że nadszedł czas na normalne życie, ale co to znaczy normalnie żyć?“ – zastanawia się Santoro.

W dobie kryzysu ekonomicznego, frekwencja jest integralną częścią planu Australijczyków. Zniknął istotny sponsor - firma Garnier, która przyciągała na korty kobiety oferując darmowe kosmetyki i fantazyjne fryzury. Udało się podpisać umowę z bankiem ANZ a KIA Motors wciąż wrzuca do skarbca około 9 mln australijskich dolarów, ale grono sponsorów się kurczy.

Poniedziałek w Melbourne tylko pozornie nie miał polskich akcentów. Syn Krzysztofa i Ewy, Peter Luczak grał w wieczornej sesji z obrońcą tytułu Rafaelem Nadalem (przegrał 6:7, 1:6, 4:6). Urodzony w Warszawie Peter mówi po polsku bez trudu. Odnosi się wrażenie, że zasypia z powieściami Henryka Sienkiewicza. Jest grzeczny, wspaniale gra w siatkówkę. Później na korcie pojawi się sensacja ubiegłorocznego Australian Open, Jelena Dokić. Ćwierćfinał singla otworzył jej drzwi do sponsorów. Na fali sukcesu podpisała kontrakt reklamowy z tanimi liniami lotniczymi Jet Star opiewający na 1 milion AUD. Dokić już nie musi spać kątem u przyjaciół, ma za sobą kibiców, ale Bora Bikić, jej anioł stróż i trener może przysporzyć jej kłopotów. Na antypodach huczy od awantury jaką Bikić wywołał wracając z Tasmanii do Melbourne. Jelena odpadła w meczu II rundy w Hobart z Shahar Peer. Prosto z kortów udała się na lotnisko. Wedle relacji naocznych świadków, Bikić zaczął kopać w fotel pasażerki siedzącej przed nim. Jelena nie reagowała, Bora atakował nie godząc się na zbyt zawiadiacko odchylony fotel. Interweniowała policja.

Gospodarze tradycyjnie skorzystają z przywileju gry w sesji wieczornej. Nad harmonogramem gier czuwa Wayne McKewan. To on zachował się jak dżentelmen pomagając przed rokiem Agnieszce Bartczak. Polka zagrała w finale debla w tenisie na wózkach i chciała obejrzeć na żywo półfinałowy mecz Nadala z Verdasco. Gdy zawiodły wszystkie fortele, Wayne w ciągu kilku minut wyczarował bilety na kort centralny dla Agnieszki i jej narzeczonego. Odpadła już Maria Szarapowa. Nie wydaje się załamana porażką z Marią Kirilenko. „Będę miała więcej czasu na odwiedzenie galerii. Proszę nie wyciągać daleko idących wniosków z nieobecności mojego ojca. Będzie mi towarzyszył podczas kolejnych turniejów“ – mówiła Szarapowa. Humor poprawiła jej renegocjowana umowa z Nike. Zamiast 56, otrzyma 70 milionów USD za ośmioletni kontrakt. „Tenis to tylko część życia. Radość można odczuwać nie tylko z powodu wygranych na korcie. Chcę też wyprowadzić z błędu amerykańskich komentatorów, którzy już każą mi myśleć o mączce i Paryżu. Mam co robić“.

Policjanci musieli usunąć z tłumu dwóch agresywnych Chorwatów, którzy wulgarnymi okrzykami rozpraszali Czecha Radka Stepanka. Radek przegrał po pięciosetowej bitwie, Ivo Karlović rzucił czapeczkę ku rzeszy fanów i rozpętało się małe chorwackie piekło. Ale dyrektor turnieju Craig Tiley wierzy, że gdy ustanie przenikliwy wiatr znad Tasmanii, na kortach będzie można oklaskiwać tylko popisy mistrzów. Wtorek ma być polskim dniem. Zagrają siostry Radwańskie i Łukasz Kubot.

[i]Tomasz Lorek z Melbourne [/i]

Gdy Santoro uświadomi już sobie, że będzie zdecydowanym liderem pod względem liczby występów w Wielkim Szlemie (70 turniejów) wyprzedzając Andre Agassiego (61) i Jonasa Bjorkmana (58), jego myśli zaczną krążyć wokół córki.

„Jestem rozdarty. Bardzo przeżyłem moją nieobecność u jej boku, gdy po raz pierwszy wybierała się do szkoły. Chciałbym usiąść z nią przy kominku, porozmawiać, ugotować dla niej zupę z owoców morza. Z drugiej strony, nie potrafię zaprzestać włóczęgostwa i gry w tenisa. Znajomi mówią mi, że nadszedł czas na normalne życie, ale co to znaczy normalnie żyć?“ – zastanawia się Santoro.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Tenis
WTA Abu Zabi. Magda Linette wygrywa i zaczyna odrabiać straty
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Tenis
Magdalena Fręch nie zaistniała na korcie. Szybkie pożegnanie z Abu Zabi
Tenis
ATP w Rotterdamie. Hubert Hurkacz dawno tak nie wygrywał
Tenis
Puchar Davisa. Różnica klas. Awans reprezentacji Polski
Tenis
Polska gra w Pucharze Davisa. Hubert Hurkacz nie pomoże