Reklama
Rozwiń

Największa niespodzianka drugiego dnia: przegrana Radwańskiej

Polka przegrała z Kateryną Bondarenko w trzech setach po niezbyt atrakcyjnym meczu. Przez dwie godziny i 19 minut trafiła w aut lub siatkę ponad 50 razy, rywalka także hojnie rozdawała prezenty.

Publikacja: 21.01.2009 01:51

Historię meczu w Melbourne (to pierwsze spotkanie Agnieszki i Kateryny) zbudował przegrany tie-break Radwańskiej, w którym zaczęła od prowadzenia 1-0, by stracić kolejno pięć punktów. Odrobiła straty, broniła piłek setowych, ale przegrała siódmą.

Wygrany drugi set dał nadzieję na sukces, przełamanie podania Bondarenko okazało się jednak możliwe, ale decydujące momenty meczu miały należeć do Ukrainki. W trzecim secie poszło jej z Radwańską gładko – przez 0:5 do 1:6. Długą listę tenisowych grzechów Polki otwierał niepewny serwis.Straty są duże. Pięć punktów rankingowych wobec 500 zdobytych przed rokiem może bardziej boli niż 19 400 dolarów australijskich wobec 160 125 zarobionych za ubiegłoroczny ćwierćfinał.

Tego dnia oprócz Polki nie odpadł nikt z rozstawionych tak wysoko. Trudno do tej samej kategorii zaliczyć porażki Dmitrija Tursunowa (nr 29), Rainera Schuettlera (30), Franceski Schiavone (28) czy Aleksandry Wozniak (30). Rafael Nadal stracił tylko cztery gemy w pierwszym meczu, rywal Andy’ego Murraya wytrwał zaledwie półtora seta.

Polskim kibicom w Melbourne pozostało chodzenie na mecze deblowe – w nocy grały siostry Radwańskie, Klaudia Jans z Alicją Rosolską, Marta Domachowska (z Yanine Wickmayer) oraz Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.

[ramka] CIEKAWSZE WYNIKI

>Kobiety – I runda: S. Williams (USA, 2) – Meng Yuan (Chiny) 6:3, 6:2; J. Dementiewa (Rosja, 4) – K. Barrois (Niemcy) 7:6 (7-4), 2:6, 6:1; V. Williams (USA, 6) – A. Kerber (Niemcy) 6:3, 6:3; S. Kuzniecowa (Rosja, 8) – A. Rodionova (Australia) 6:2, 3:6, 6:3; K. Bondarenko (Ukraina) – A. Radwańska (Polska, 9) 7:6 (9-7), 4:6, 6:1; F. Pennetta (Włochy, 12) – M. Santangelo (Włochy) 6:2, 5:7, 6:2; W. Azarenka (Białoruś, 13) – P. Kvitova (Czechy) 6:2, 6:1; P. Schnyder (Szwajcaria, 14) – K. Mladenovic (Francja) 2:6, 6:4, 6:2.>Mężczyźni– I runda: R. Nadal (Hiszpania, 1) – Ch. Rochus (Belgia) 6:0, 6:2, 6:2; A. Murray (W. Brytania, 4) – A. Pavel (Rumunia) 6:2, 3:1, krecz; J. W. Tsonga (Francja, 5) – J. Monaco (Argentyna) 6:4, 6:4, 6:0; G. Simon (Francja, 6) – P. Andujar (Hiszpania) 6:4, 6:1, 6:1; J. Blake (USA, 9) – F. Dancevic (Kanada) 6:4, 6:3, 7:5; G. Monfils (Francja, 12) – M. Vassallo Arguello (Argentyna) 6:1, 6:3, 7:5; F. Gonzalez (Chile, 13) – L. Hewitt (Australia) 5:7, 6:2, 6:2, 3:6, 6:3; F. Verdasco (Hiszpania, 14) – A. Mannarino (Francja) 6:0, 6:2, 6:2.[/ramka]

Historię meczu w Melbourne (to pierwsze spotkanie Agnieszki i Kateryny) zbudował przegrany tie-break Radwańskiej, w którym zaczęła od prowadzenia 1-0, by stracić kolejno pięć punktów. Odrobiła straty, broniła piłek setowych, ale przegrała siódmą.

Wygrany drugi set dał nadzieję na sukces, przełamanie podania Bondarenko okazało się jednak możliwe, ale decydujące momenty meczu miały należeć do Ukrainki. W trzecim secie poszło jej z Radwańską gładko – przez 0:5 do 1:6. Długą listę tenisowych grzechów Polki otwierał niepewny serwis.Straty są duże. Pięć punktów rankingowych wobec 500 zdobytych przed rokiem może bardziej boli niż 19 400 dolarów australijskich wobec 160 125 zarobionych za ubiegłoroczny ćwierćfinał.

Tenis
Wimbledon. Iga Świątek błyskiem w drugiej rundzie, Magdalena Fręch i Magda Linette odpadły
Tenis
Piękny polski początek Wimbledonu. Kamil Majchrzak sprawił sensację
Tenis
W poniedziałek zaczyna się Wimbledon. Trawa Idze Świątek już niestraszna
Tenis
Iga Świątek zaprzyjaźniła się z trawą. Ale na zwycięstwo w turnieju musi jeszcze poczekać
Tenis
Iga Świątek na szóstkę, pokaz mocy przed Wimbledonem. Jest finał w Bad Homburg