Wozniacki, sklasyfikowana na 13. miejscu w rankingu WTA Tour, rozpoczęła spotkanie dość nerwowo i od razu straciła swoje podanie, dzięki czemu Polce udało się wyjść na 2:0 a następnie na 3:1. Później jednak Dunka zaczęła odrabiać straty i zdobyła trzy kolejne gemy.
Dalej gra toczyła się zgodnie z regułą własnego podania, chociaż utrzymywanie własnych gemów nie przychodziło tenisistkom zbyt łatwo - wygrywały je najwyżej do 30, albo dopiero po równowadze.
Nieoczekiwanie w dwunastym gemie Radwańska znalazła sięw opałach przy swoim serwisie - 15:40 i przegrała wymianę przypierwszym setbolu, a całą partię 5:7 po 61 minutach.
Był to drugi "break point" zdobyty przez Wozniacki w sześciu próbach, natomiast Polka wykorzystała jedną z trzech szans na przełamanie.
Wydawało się, że decydujący dla losów zwycięstwa może być szósty gem drugiego seta, w którym Dunka po raz trzeci w meczu przełamała serwis rywalki na 4:2. Chwilę później straciła swój serwis, by ponownie zdobyć "breaka" na 5:3.