Ostrzał zza końcowej linii

Urszula Radwańska odpadła w drugiej rundzie. Słowaczka Dominika Cibulkova wygrała 6:2, 6:4. Dziś gra Agnieszka

Publikacja: 25.06.2009 01:49

Maria Szarapowa (z lewej) przegrała z Argentynką Giselą Dulko

Maria Szarapowa (z lewej) przegrała z Argentynką Giselą Dulko

Foto: Reuters

Rozstanie z marzeniami młodszej z sióstr Radwańskich trwało półtorej godziny. Poza lekkim zawodem nie wywołało przykrych odczuć. Wynik wygląda gorzej niż gra.

Słowiańskie okrzyki z dwóch stron trybun jednakowe były zapewne tylko dla Anglików. Więcej pozytywnych emocji, przyznać trzeba, wytwarzała Słowaczka. Jej naturalne podobieństwo do podskakującej piłeczki zauważono od razu. Mimo mikrego wzrostu Cibulkova pomykała po trawie zadziwiająco szybko i ta szybkość plus dobra gra z głębi kortu – znane już światu z półfinału turnieju Rolanda Garrosa – nie zostawiły Urszuli wielu okazji do zdobywania punktów.

3:0 dla Słowaczki, 5:2, jeszcze jedno przełamanie, set. Cibulkova poprosiła o pomoc lekarską, coś ją zabolało w krzyżu. Masaże i rozciąganie trwały chwilę, ale mało kto uwierzył, że będzie krecz. Mimo 14. miejsca na świecie tenisistka słowacka dopiero w poniedziałek wygrała pierwszy w karierze wimbledoński mecz. Radwańska często dostawała się pod ostrzał zza końcowej linii, który kończył się porażką.

Zryw Polki w połowie drugiego seta dał jej remis 3:3. Cibulkova jeszcze dwa razy prosiła o masaże, ale może to była tylko potrzeba ducha, nie ciała. W ostatnich gemach nie chciała już siadać na krzesełku, owijała biodra ręcznikiem i podskakiwała nieustannie. Gdy było 4:4, dostała od Polki kilka łatwych punktów, skorzystała z prezentów, wygrała spotkanie i ucieszyła się naprawdę szczerze.

Na pytanie, dlaczego wreszcie gra dobrze na trawie, odpowiedziała z błyskiem w oku: – Bo nie mam chłopaka. Trochę poważniej dodała, że jej podskakiwany tenis chyba zasługuje na pierwszą dziesiątkę świata. W Wimbledonie mimo wszystko będzie jej trudno, ale może dlatego warto Dominice kibicować.

Bohaterką kortu centralnego stała się w środę Gisela Dulko, gdyż wyeliminowała Marię Szarapową. Argentynka ma wprawę w takich meczach, parę lat temu w odstępie czterech tygodni wybiła z głowy Martinie Navratilovej późny powrót do wyczynowej gry – pokonała ją i w Paryżu, i w Londynie. Wczoraj dobrze zagrała z Rosjanką, choć w środku meczu pozwoliła jej wygrać siedem kolejnych gemów, ale w pierwszym i trzecim secie udowodniła to, co właściwie wiadomo od paru miesięcy – Szarapowa wciąż nie może wrócić na swoje dawne miejsce. Wimbledon raz jeszcze pokazał, że docenia odwagę tenisistek z drugiego szeregu, i swą sympatię ofiarował Argentynce.

Pozytywnym polskim akcentem na koniec dnia było deblowe zwycięstwo Łukasza Kubota w parze z Austriakiem Oliverem Marachem nad izraelsko-brytyjskim duetem Jonathan Erlich, Jamie Murray 6:4, 6:3, 6:1. W drugiej rundzie ich rywalami będą Francuzi Michael Llodra i Nicolas Mahut lub Niemcy Benjamin Becker i Rainer Schuettler.

Dziś Agnieszka Radwańska gra z Chinką Shuai Peng (36. WTA).

[ramka][b]Urszula Radwańska po porażce w II rundzie[/b]

Nie serwowałam tak dobrze, jak w pierwszym meczu. Trochę przy podaniu przeszkadzał mi wiatr. Nieudane skróty też odbierały mi pewność siebie. Jeśli się gra z Cibulkovą, trzeba być gotowym na długie wymiany. Ona naprawdę odbija wszystkie piłki, ciężko było mi je kończyć, chociaż grałyśmy na trawie. Walczyłam za mało agresywnie, niepotrzebnie czekałam w pierwszym secie na jej błędy, ona ich niemal nie popełniała. Plecy chyba bardzo jej nie dokuczały, po korcie biegała dobrze i odbijała piłki normalnie. Czuję niedosyt, mogło być lepiej, tyle dobrego, że obroniłam punkty z ubiegłego roku. Teraz jadę do Szwecji grać na ziemi, potem do Stambułu.

[i]—k.r.[/i][/ramka]

[ramka][b]Ciekawsze wyniki[/b]

[b]KOBIETY - II runda:[/b] D. Cibulkova (Słowacja, 14) - U. Radwańska (Polska) 6:2, 6:4; A. Sugiyama (Japonia) - A. Parra Santonja (Hiszpania) 7:6 (7-5), 6:3; D. Hantuchova (Słowacja) - Zheng Jie (Chiny, 16) 6:3, 7:5; N. Pietrowa (Rosja, 10) - S. Peer (Izrael) 6:3, 6:2; G. Dulko (Argentyna) - M. Szarapowa (Rosja, 24) 6:2, 3:6, 6:4; S. Williams (USA) - J. Groth (Australia) 6:2, 6:1; W. Azarenka (Białoruś, 8) - R. Olaru (Rumunia) 6:0, 6:0; V. Razzano (Francja, 26) - J. Craybas (USA) 6:3, 6:0; R. Vinci (Włochy) - A. Pawluczenkowa (Rosja, 31) 6:4, 7:6 (8-6); V. Razzano (Francja, 26) - J. Craybas (USA) 6:3, 6:0; W. Zwonariowa (Rosja) - M. Johansson (Francja) 6:1 6:3; R. Kulikowa - A. Klejbanowa (obie Rosja, 27) 0:6, 6:4, 6:1; F. Schiavone (Włochy) - M. Larcher de Brito (Portugalia) 7:6 (7-2), 7:6 (7-4).

[b]MĘŻCZYŹNI - II runda:[/b] N. Djoković (Serbia, 4) - S. Greul (Niemcy) 7:5, 6:1, 6:4; M. Fish (USA, 28) - J. Tipsarević (Serbia) 6:4, 3:6, 6:1, 6:4; D. Sela (Izrael) - R. Schuettler (Niemcy, 18) 7:6 (7-3), 6:3, 6:2; J.-W. Tsonga (Francja, 9) - S. Bolelli (Włochy) walkower; R. Federer (Szwajcaria, 2) - G. Garcia Lopez 6:2, 6:2, 6:4; A. Montanes (obaj Hiszpania, 32) - G. Canas (Argentyna) 6:4, 6:3, 4:6, 6:3; T. Robredo (Hiszpania, 15) - S. Koubek (Austria) 3:6, 4:6, 6:4, 7:6 (7-5), 6:1; T. Haas (Niemcy, 24) - M. Llodra (Francja) 4:3 krecz; F. Verdasco (Hiszpania, 7) - K. Vliegen (Belgia) 7:6 (7-3), 6:7 (3-7), 7:6 (7-4), 6:4; P. Kohlschreiber (Niemcy, 27) - I. Minar (Czechy) 6:4, 3:6, 4:6, 6:2, 8:6; R. Soderling (Szwecja, 13) - M. Granollers (Hiszpania) 4:6, 7:6 (9-7), 6:4, 7:5; I. Karlović (Chorwacja, 22) - S. Darcis (Belgia) 7:5, 6:3, 6:4; M. Cilić (Chorwacja, 11) - S. Querrey (USA) 4:6, 7:6 (7-3), 6:3, 6:7 (4-7), 6:4; I. Andrejew (Rosja, 29) - V. Spadea (USA) 6:3, 7:5, 6:2.

[b]Debel – I runda:[/b] Ł. Kubot, O. Marach (Polska, Austria, 8) - J. Erlich, J. Murray (Izrael, W. Brytania) 6:4, 6:3, 6:1. [/ramka]

Tenis
Magda Linette nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Tenis
Czy Iga Świątek w tym sezonie rzeczywiście zawodzi?
Tenis
Kontuzjowany Hubert Hurkacz nie zagra w Miami. To już stan ostrzegawczy
Tenis
Tenisowy Enea Poznań Open 2025 z wyższą rangą
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Tenis
Miami. Iga Świątek na Florydzie już wygrywa
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście