Karolina Muchowa, 20. tenisistka świata, ma w tym roku sposób na teoretycznie mocniejsze – w Australian Open wygrała już z Karoliną Pliskovą i Ashleigh Barty, w Madrycie zwyciężyła w niedzielę 6:4, 3:6, 6:1 nr 2 na świecie, Naomi Osakę, mistrzynię Australian Open. Obie panie postawiły na agresję, szybkość serwisów i wymian, w bitwie padały mocne ciosy, lepsza okazała się Czeszka, zupełnie pozbawiona lęku przed sławami kortów.
– Nie przygotowuję się specjalnie na rywalki z pierwszej dziesiątki rankingu WTA, przygotowuję się do tego, by grać jak najlepiej potrafię. Plan taktyczny na Oskaę był prosty: zmuszać ją do ruchu po korcie, piłki w lewo, w prawo, skróty, wszystko jak najszybciej. Łatwo nie było, ale w trzecim secie wyszło - mówiła Muchova. Następny mecz zagra z Greczynką Marią Sakkari, z nią też będzie strzelanina w mocnym tempie.