Mecz Polaka z Włochem odbył się przy nieco pustawych trybunach Hard Rock Stadium, ale miał chwile warte oglądania. Hurkacz grał z rówieśnikiem, który jest blisko w rankingu ATP, siłą rzeczy spotkanie było zacięte, ale w obu setach, gdy dochodziło do decydujących piłek Hubert Hurkacz okazywał się nadzwyczajnie skuteczny.
Wykorzystał pierwsze okazje, jakie się nadarzyły i choć wynik jest nieco mylący, wygrał 6:4, 6:3 i stanie (zapewne w piątek) naprzeciwko mistrza z Indian Wells, Dominika Thiema. Austriak jest rozstawiony z nr 3, pierwszą rundę miał wolną. Z Polakiem wcześniej nie grał.
Drugi z wielkich turniejów tenisowego marca w USA zakończył się dla polskiej trójki startującej w eliminacjach. Kamil Majchrzak (154. ATP) przegrał w pierwszej rundzie z Thiago Monteiro (Brazylia, 117. ATP) 6:2, 6:7 (4-7(, 2:6, Iga Świątek (121. WTA) w drugiej z Sachią Vickery (USA, 142 WTA) 6:7 (2-7), 4:6, tak samo jak Magda Linette (88. WTA) z Nao Hibino (Japonia, 119. WTA) 4:6, 0:6.