W sobotę piąty w tym roku odcinek serialu

Agnieszka Radwańska po zwycięstwie nad Chinką Na Li zagra w półfinale w Stuttgarcie z Wiktorią Azarenką

Publikacja: 27.04.2012 21:26

Agnieszka Radwańska w pierwszym w tym roku turnieju na kortach ziemnych gra coraz pewniej

Agnieszka Radwańska w pierwszym w tym roku turnieju na kortach ziemnych gra coraz pewniej

Foto: AFP

Przez jeden set ćwierćfinału można było sądzić, że po raz pierwszy w tym roku Polka przegra mecz z kimś innym niż białoruską liderką rankingu WTA. Na Li prowadziła 6:3, 2:1 i miała własny serwis. Gem odebrany Chince okazał się jednak przełomowy. Po nim szybko były następne i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Radwańskiej 3:6, 6:2,6:3.

Wszystkie sugestie trenerskie, że korty ziemne wymagają cierpliwości i znalezienia odpowiedniego rytmu gry okazały się prawdą. Agnieszka dość długo walczyła ze sobą, zanim odzyskała pewność ręki. Gdy to już się stało, mecz odmienił się niemal w jednej chwili. Na Li już nie wytrzymywała częstych zmian rotacji piłki i tempa gry, nawet drugi serwis Radwańskiej okazał się skutecznym sposobem nazdobywanie punktów.

Zwycięstwo nad Chinką ma znaczenie, to mistrzyni Roland Garros 2011, choć jeszcze nie w mistrzowskiej formie. Wygrać z nią jednak nigdy nie jest łatwo, a sposób, w jaki Polka przeszła od początkowego zagubienia do pewności siebie, zrobił wrażenie. Cieszy także, że na prawym barku Agnieszki wciąż nie widać plastrów.

Polka wyrównała w Porsche Tennis Grand Prix osiągnięcie z ubiegłego roku. Strat rankingowych nie poniesie, teraz może tylko zmniejszyć dystans do trzeciej Petry Kvitovej.

Na drodze znów staje Wiktoria z Białorusi i Monte Carlo. Azarenka pokonała po prawie trzygodzinnym boju Niemkę Monę Barthel (35. WTA), tenisistkę mniej znaną, ale to dziewczyna z wielką tenisową przyszłością. Miesiąc temu też grały trzy godziny, w Indian Wells i wynik był podobny.

Serial Agnieszka kontra Wiktoria będzie miał piąty odcinek w tym roku. Bilans pamiętamy: jest 4-0 dla Białorusinki (9-3 w pełnej historii ich spotkań). Na czerwonej mączce jeszcze nie walczyły, więc może sobota w Stuttgarcie to będzie dzień odmiany.

W piątek na europejskich kortach pojawili się w ćwierćfinałach także najlepsi polscy tenisiści. W Bukareszcie podczas turnieju Nastase Tiriac Trophy Łukasz Kubot przegrał w trzech setach z najwyżej rozstawionym Francuzem Gillesem Simonem. W następnym tygodniu Polak wystartuje jako nr 5 w podobnym turnieju w Belgradzie, firmowanym przez rodzinę Djokoviciów.

W Barcelonie debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski wygrali drugi mecz. W półfinale zmierzą się ze starymi znajomymi Maksem Mirnym iDanielem Nestorem.

Stuttgart. Turniej WTA (740 tys. dol.).

1/4 finału: A. Radwańska (Polska, 4)  Na Li (Chiny, 8) 3:6, 6:2, 6:3; W. Azarenka (Białoruś, 1)  M. Barthel (Niemcy) 6:4, 6:7 (3-7),7:5.

Barcelona. Turniej ATP (1,63 mln euro).

1/4 finału: M. Raonic (Kanada, 11)  A. Murray (W. Brytania, 2) 6:4, 7:6 (7-3); D. Ferrer (Hiszpania, 3)  F. Lopez (Hiszpania, 7) 6:7 (4-7), 7:6 (9-7), 6:3. 1/4 finału debla: M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 4)  A. Qureshi, J. Rojer (Pakistan, Antyle Holenderskie, 7) 6:3, 6:7 (8-10),10-7.

Bukareszt. Turniej ATP (398 tys. euro).

1/4 finału: G. Simon (Francja, 1)  Ł. Kubot (Polska, 7) 3:6, 6:1, 6:3.

Przez jeden set ćwierćfinału można było sądzić, że po raz pierwszy w tym roku Polka przegra mecz z kimś innym niż białoruską liderką rankingu WTA. Na Li prowadziła 6:3, 2:1 i miała własny serwis. Gem odebrany Chince okazał się jednak przełomowy. Po nim szybko były następne i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Radwańskiej 3:6, 6:2,6:3.

Wszystkie sugestie trenerskie, że korty ziemne wymagają cierpliwości i znalezienia odpowiedniego rytmu gry okazały się prawdą. Agnieszka dość długo walczyła ze sobą, zanim odzyskała pewność ręki. Gdy to już się stało, mecz odmienił się niemal w jednej chwili. Na Li już nie wytrzymywała częstych zmian rotacji piłki i tempa gry, nawet drugi serwis Radwańskiej okazał się skutecznym sposobem nazdobywanie punktów.

Tenis
Roland Garros. Iga Świątek sprowadzona na ziemię. Będzie nowa królowa Paryża
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle
Tenis
Roland Garros. Jak Elina Switolina, kolejna rywalka Igi Świątek, pomaga walczącej Ukrainie
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek pokonała Jelenę Rybakinę. Wielki powrót królowej Paryża