W Rzymie ubywa Polek i Polaków, we wtorek trzeba było pożegnać młodszą siostrę Agnieszki – Ulę, która dzielnie wygrała dwie rundy kwalifikacji (pokonała Mirjanę Lucić-Baroni i Lucie Hradecką), ale gdy przyszło grać z Rumunką Begu (31. WTA) formy starczyło już tylko na jednego seta.
Wielkich zastrzeżeń mieć nie można, Radwańska młodsza walczy z uporem o powrót do pierwszej setki rankingu WTA, jest bardzo blisko. Szkoda tylko, że miejsce, które zajmuje (obecnie 109. na świecie) nie daje pewności gry w Wielkich Szlemach bez kwalifikacji.
Turniej kobiecy w Rzymie przebiega na razie bez sensacji. W trzeciej rundzie jest już Maria Szarapowa, a także znana nam dobrze z meczu Pucharu Federacji w Zielonej Górze Szwajcarka Timea Bacsinszky (pokonała Sabine Lisicki). Z trudem, ale wygrała swój pierwszy mecz Wiktoria Azarenka – pokonała Hradecką, „szczęśliwą przegraną" z eliminacji. W deblu awansowała do drugiej rundy Alicja Rosolska, mała pociecha, ale jest.
Na korcie centralnym Foro Italico pojawił się także Novak Djoković i choć stracił seta z Nicolasem Almagro, wyglądał na takiego, który żadnej nawierzchni już się nie boi. W środę na Foro Italico kolejne emocje: grają m. in. Rafael Nadal, Roger Federer, Andy Murray i Petra Kvitova.
> Ciekawsze wyniki: