Puchar Davisa: Niemcy – Polska 3:2

Puchar Davisa: Niemcy – Polska 3:2. Po roku reprezentacja wraca z Grupy Światowej do Grupy Euro-Afrykańskiej.

Aktualizacja: 18.09.2016 21:06 Publikacja: 18.09.2016 20:56

20-letni Kamil Majchrzak pokonał w Berlinie słynnego Floriana Mayera, ale Polacy przegrali mecz z Ni

20-letni Kamil Majchrzak pokonał w Berlinie słynnego Floriana Mayera, ale Polacy przegrali mecz z Niemcami

Foto: PAP/EPA

Adam Romer z Berlina

Po heroicznej walce i zaskakującym niedzielnym zwycięstwie Kamila Majchrzaka w pierwszym meczu Polacy walczyli do ostatniej chwili o zwycięstwo. Decydujący singiel w berlińskim barażu przyniósł jednak wygraną gospodarzom.

Od pierwszej piłki mecz Pucharu Davisa w berlińskiej dzielnicy Grunewald nie był taki, jak wszyscy się spodziewali. Gospodarze oczekiwali łatwego zwycięstwa nad polską ekipą pozbawioną lidera Jerzego Janowicza, a Polacy mieli przyjechać do stolicy Niemiec, jak to się kiedyś mawiało, „po naukę". Średnia wieku polskich singlistów – 19,5 roku, nie pozostawiała złudzeń.

Piątkowe mecze zdawały się to potwierdzić, bo choć niemieccy dziennikarze pocieszali polskich, mówiąc, że „właściwie należał nam się punkt", bo młodzi Polacy grali nadspodziewanie dobrze, to wynik był jednoznaczny – 2:0 dla miejscowych.

Debel, w którym Polacy byli faworytami, także zaskoczył. Zamiast szybkiego zwycięstwa polskiej pary Łukasz Kubot, Marcin Matkowski mieliśmy czterogodzinne emocje i pięć setów. Wszyscy odetchnęli z ulgą po zwycięstwie Polaków. Goście, bo utrzymali się w grze, gospodarze, bo dzięki temu w niedzielę też grano o coś i bilety się sprzedawały.

Gdy jednak w niedzielne przedpołudnie na kort centralny im. Steffi Graf wyszedł Florian Mayer i Kamil Majchrzak, role były podzielone od początku. Niemcy szykowali się do świętowania, Polacy liczyli na cud.

Majchrzak zagrał najważniejszy mecz w swojej dotychczasowej, nad wyraz krótkiej karierze, niezwykle dojrzale. – Ułożyliśmy z trenerami plan i konsekwentnie go realizowałem. Dałem Mayerowi prowadzić grę, zmuszałem do ryzyka, a sam kontrowałem – opowiadał po meczu. Choć sklasyfikowany 218 pozycji niżej niż rywal, wyglądał w niedzielę znacznie lepiej od 33-letniego Mayera.

Niemiec w ciągu czterech setów mylił się na potęgę. Popełnił 70 niewymuszonych błędów, co jest wynikiem niemal niespotykanym u tenisistów z pierwszej setki rankingu ATP. Efekt był oczywisty: po czterech setach Majchrzak zanotował swoje pierwsze zwycięstwo w karierze, w Pucharze Davisa. Pierwsze w formule „best-of-5" i co najważniejsze, dające Polsce remis 2:2.

W decydującym singlu już tyle emocji, szczególnie pozytywnych, nie było. 19-letni Hubert Hurkacz stawiał czoła starszemu o siedem lat Struffowi. Bił się dzielnie, ale w kluczowych momentach zdecydowało większe doświadczenie Niemca.

– Tak chciałem wygrać ten mecz, strasznie mi przykro. Dziękuję za wsparcie kibicom – mówił wyraźnie przybity Hurkacz na pomeczowej konferencji. Na szczęście miał u swojego boku kapitana reprezentacji Radosława Szymanika, który bronił go i komplementował całą drużynę za występ.

– Cała drużyna walczyła i zrobiła wszystko, co się dało, ale najwyraźniej to było na Niemców za mało. Przegraliśmy, ale jestem dumny z tego występu i moich podopiecznych.

Przywołał też przykład Borny Coricia, który przed dwoma laty na Torwarze jako 18-latek ograł Jerzego Janowicza, wtedy półfinalistę Wimbledonu, a w niedzielę awansował z drużyną Chorwacji do finału tegorocznych rozgrywek.

– W przyszłym roku chcemy wygrać trzy mecze w Grupie Euro-Afrykańskiej i wrócić do najlepszej „16" świata. Ten mecz pokazał, że mamy do tego zawodników, drużynę i możliwości – powiedział Szymanik.

Niemcy – Polska 3:2

Niedziela: Florian Mayer – Kamil Majchrzak 2:6. 6:4, 2:6, 3:6; Jan-Lennard Struff – Hubert Hurkacz 7:6(4), 6:4, 6:1.

Sobota: Daniel Brands/Daniel Masur – Marcin Matkowski/Łukasz Kubot 7:6(5), 6:4, 3:6, 4:6, 2:6.

Piątek: Struff – Majchrzak (8)6:7, 6:3, 5:7, 6:2, 6:1; Mayer – Hurkacz 1:6, 7:6(6), 6:4, 7:5.

Adam Romer z Berlina

Po heroicznej walce i zaskakującym niedzielnym zwycięstwie Kamila Majchrzaka w pierwszym meczu Polacy walczyli do ostatniej chwili o zwycięstwo. Decydujący singiel w berlińskim barażu przyniósł jednak wygraną gospodarzom.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Finał marzeń w Madrycie. Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką
Tenis
Magiczny tenis Igi Świątek. Jest drugi kolejny finał w WTA w Madrycie
Tenis
Rywalka Igi Świątek: „Jestem starsza i mądrzejsza”
Tenis
Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala
Tenis
Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił