Ponad 70 kolarzy – amatorów i zawodowców – ścigało się w sobotę na Polach Wilanowskich.
– Cieszę się z wygranej, bo ciężko się jechało. Zimno jest, aż mnie płuca bolą – powiedziała po wyścigu Maria Ziółkowska ze Sławna, zwyciężczyni wyścigu w jednej z pięciu kategorii.
– Ale warto było się chwilę pomęczyć. Rodzice ucieszą się z pucharu zdobytego przed samymi świętami.
Warunkiem uczestnictwa w Wigilijnym Wyścigu Przełajowym było posiadanie sprawnego roweru, kasku i ukończenie 12 lat. Najważniejsza okazała się jednak kondycja i odporność na zimno.
– Mróz, nawet niewielki, to nie jest wymarzona pogoda na kolarskie zawody. Ale moi podopieczni tak lubią się ścigać, że niestraszne im żadne przeciwności – mówił trener zwycięskiej drużyny LUKS Sławno Przemysław Gierczak.