Kontuzja Jakuba Błaszczykowskiego

Wczoraj podczas porannego treningu odnowiła się kontuzja pomocnika reprezentacji Polski. W meczach grupowych Błaszczykowski na pewno nie zagra

Aktualizacja: 06.06.2008 14:43 Publikacja: 06.06.2008 01:52

Jakub Błaszczykowski na treningu w Donaueschingen

Jakub Błaszczykowski na treningu w Donaueschingen

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Jakub Błaszczykowski (22 lata) boryka się z urazem mięśnia dwugłowego od kilku miesięcy. Najpierw miał z tego powodu przerwę w grze w Borussii Dortmund, później lekko trenował, ale w reprezentacji ostatni mecz rozegrał przeciw Belgii, 17 listopada.

Leo Beenhakker ciągle jednak na niego liczył, mając nadzieję, że piłkarz wyzdrowieje. Uraz odezwał się w meczu kontrolnym z Schaffhausen podczas majowego zgrupowania kadry w Donaueschingen. Od tamtej pory Błaszczykowski głównie się leczył i w ostatnim meczu kontrolnym, przeciw Danii, nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Wydawało się jednak, że wszystko jest na dobrej drodze.

– Już mogę grać i jeśli trener mnie wystawi na mecz w Klagenfurcie, to wiadomo, że dam z siebie wszystko - powiedział przedwczoraj „Rz” Błaszczykowski w Bad Walterdorf. – Ale na treningach, szczególnie na śliskiej nawierzchni, muszę bardzo uważać.

Dziś już wiadomo, że Błaszczykowskiego nie zobaczymy ani w tym meczu, ani w żadnym innym na tych mistrzostwach. Dla piłkarza to jest dramat, dla trenera – problem. Pomocnik Wisły, a teraz Borussii Dortmund, należał do zawodników mających odgrywać w drużynie główne role. Trener rozczarował się jego postawą tylko raz, w pierwszym meczu eliminacji przegranym z Finlandią. Do tego stopnia, że w przerwie musiał go zdjąć z boiska. Później było już coraz lepiej. Przeciw Belgii w Brukseli Błaszczykowski grał pierwszy raz przez 90 minut i należał do najlepszych na boisku. Miał niemal pewne miejsce na prawej pomocy reprezentacji. Niemieccy dziennikarze, oceniając polską drużynę, stawiali go wyżej niż innego gracza Bundesligi, Jacka Krzynówka.

Błaszczykowski znany jest z silnego charakteru. W meczu eliminacyjnym Wisły do Ligi Mistrzów trener Jerzy Engel wystawił go na prawej obronie. Po kilku minutach gry w starciu z przeciwnikiem złamał jedną z kości śródstopia, ale został na boisku jeszcze kilkadziesiąt minut. Dopiero w przerwie, kiedy but zaczynał mu pękać na puchnącej nodze, przyznał się, że go boli.

Wujkiem Jakuba Błaszczykowskiego jest były reprezentant Polski Jerzy Brzęczek. Grając w Austrii, kierował krokami Kuby na odległość (tym bardziej że wychowywała go babcia). Namówił swojego kolegę z boiska, Grzegorza Mielcarskiego, który był wtedy dyrektorem sportowym Wisły, żeby spróbował bratanka w tym klubie. Mielcarski go zobaczył i już nie puścił. PZPN wystąpił do UEFA z prośbą o powołanie dodatkowego zawodnika, Łukasza Piszczka z Herthy Berlin, gdzie trafił z Zagłębia Lubin. Piszczek może grać w pomocy lub ataku. Debiutował w reprezentacji w lutym 2007 roku przeciw Estonii w Jerez (ostatnie pół godziny), drugi raz zagrał z Rosją (sierpień 2007, ostatni kwadrans), a po raz trzeci – z USA (marzec 2008, pierwszą połowę). 3 czerwca skończył 23 lata.

Przeczytaj rozmowę Stefana Szczepłka z Jakubem Błaszczykowskim, przeprowadzoną przed odnowieniem się kontuzji polskiego piłkarza

Jakub Błaszczykowski (22 lata) boryka się z urazem mięśnia dwugłowego od kilku miesięcy. Najpierw miał z tego powodu przerwę w grze w Borussii Dortmund, później lekko trenował, ale w reprezentacji ostatni mecz rozegrał przeciw Belgii, 17 listopada.

Leo Beenhakker ciągle jednak na niego liczył, mając nadzieję, że piłkarz wyzdrowieje. Uraz odezwał się w meczu kontrolnym z Schaffhausen podczas majowego zgrupowania kadry w Donaueschingen. Od tamtej pory Błaszczykowski głównie się leczył i w ostatnim meczu kontrolnym, przeciw Danii, nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Wydawało się jednak, że wszystko jest na dobrej drodze.

Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta