Walka o Belgrad

Do finałowego turnieju Ligi Światowej (22 – 26 lipca), który odbędzie się w Belgradzie, zostało jeszcze sporo czasu, ale dla kilku drużyn mecze trzeciej kolejki to ostatni dzwonek, by włączyć się skutecznie do walki o prawo gry w stolicy Serbii

Aktualizacja: 27.06.2009 14:56 Publikacja: 27.06.2009 01:17

Walka o Belgrad

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Zagra tam sześć drużyn – zwycięzcy czterech grup, gospodarz (Serbia) i drużyna z dziką kartą. Prawdopodobnie będzie to najlepszy zespół z tych, które zajmą w swoich grupach drugie miejsca, ale to nic pewnego. Decydujący głos i tak będzie należał do Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB).

W grupie A najciekawiej zapowiadają się mecze Holendrów z Włochami. Holandia na razie prowadzi, wyprzedzając USA, a Włochy zajmują trzecie miejsce i jeśli poważnie myślą o wielkim finale w Belgradzie, powinni wygrać oba spotkania w Eindhoven, a to może okazać się zbyt trudne dla wyraźnie odmłodzonej włoskiej drużyny.

Grupa B na razie zaskakuje rozstrzygnięciami. Faworyci na papierze, Francja i Serbia, zawodzą. O ile Serbowie mają zapewnione miejsce w finale, to dla Francuzów po raz kolejny może go zabraknąć. W ten weekend Serbia podejmuje Argentynę, a Francja Koreę Płd. Piątkowe mecze wygrali Argentyńczycy i Francuzi.

Równie ciekawa rywalizacja jak w grupie B jest w grupie C. Prowadzi Kuba przed Rosją, a na trzecim miejscu ze stratą sześciu punktów jest Bułgaria, która nie dała odpocząć swoim gwiazdom, licząc, że wywalczą awans do finału. Jeśli jednak zmęczeni ligowym sezonem milionerzy z włoskiej Serie A Matej Kazijski i Władymir Nikołow nie wzniosą się na szczyty swych możliwości i Bułgarzy przegrają oba wyjazdowe mecze z Rosją, to mogą się pożegnać z myślami o występie w Belgradzie.

W polskiej grupie D faworyt do ostatecznego zwycięstwa jest jeden: Brazylia. Nasza drużyna będzie zapewne walczyć z Finami o drugie miejsce, które może dać prawo gry w finale. FIVB od dawna nam sprzyja, a gospodarze chętnie widzieliby w swojej mieszczącej 20 tys. widzów hali w Belgradzie polskich kibiców.

[ramka][b]Sobota[/b]

• USA – Chiny (godz. 3.55, Polsat Sport)

• Japonia – Kuba (6.55, Polsat Sport)

• Rosja – Bułgaria (8.55, Polsat Sport)

[b]Niedziela[/b]

• USA – Chiny (3.55, Polsat Sport)

• Japonia – Kuba (6.55, Polsat Sport)

• Rosja – Bułgaria (8.55, Polsat Sport)

• Holandia – Włochy (14.55, Polsat Sport Extra)

• Francja – Korea Płd. (19.25, Polsat Sport Extra)

• Serbia – Argentyna (20.25, Polsat Sport)[/ramka]

Zagra tam sześć drużyn – zwycięzcy czterech grup, gospodarz (Serbia) i drużyna z dziką kartą. Prawdopodobnie będzie to najlepszy zespół z tych, które zajmą w swoich grupach drugie miejsca, ale to nic pewnego. Decydujący głos i tak będzie należał do Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB).

W grupie A najciekawiej zapowiadają się mecze Holendrów z Włochami. Holandia na razie prowadzi, wyprzedzając USA, a Włochy zajmują trzecie miejsce i jeśli poważnie myślą o wielkim finale w Belgradzie, powinni wygrać oba spotkania w Eindhoven, a to może okazać się zbyt trudne dla wyraźnie odmłodzonej włoskiej drużyny.

doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?