Ostatnia nadzieja Ameryki

Witalij Kliczko - Chris Arreola. Zdecydowanym faworytem walki, która odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w Los Angeles jest Ukrainiec.

Aktualizacja: 25.09.2009 18:13 Publikacja: 25.09.2009 18:10

Witalij Kliczko. Urodzony 19 lipca 1971 r. w Biełowodsku (Kirgistan). 202 cm, 112 kg. Żonaty, troje

Witalij Kliczko. Urodzony 19 lipca 1971 r. w Biełowodsku (Kirgistan). 202 cm, 112 kg. Żonaty, troje dzieci.

Foto: AFP

Chris Arreola ma 28 lat, 193 cm wzrostu i ciężką, zwalistą sylwetkę. Rękę też musi mieć ciężką, bo z 27 wygranych walk aż 24 rozstrzygnął przed czasem. Na zawodowych ringach walczy sześć lat i jeszcze nie przegrał. Ostatnim, którego znokautował był w kwietniu olbrzymi Jameel McCline.

Amerykanie na gwałt szukają kandydata na mistrza wagi ciężkiej, bo czasy, gdy w tej kategorii królowali Mike Tyson i Evander Holyfield minęły dawno. Arreola, twardy chłopak z Los Angeles ma przywrócić wspomnienia i odebrać Kliczce mistrzowski pas organizacji WBC.

Zadanie wydaje się jednak niemożliwe do wykonania. Starszy z braci Kliczko ma wprawdzie już 38 lat, ale jego umiejętności wciąż wystarczają do szybkich zwycięstw. Mierzący 202 cm „Doktor Żelazna Pięść” ma już na koncie 37 wygranych walk, w tym 36 przez nokaut. Przegrał dwa razy z powodu kontuzji, najpierw z Chrisem Byrdem dziewięć lat temu a potem z Lennoksem Lewisem w 2002 roku. Tamten dramatyczny pojedynek odbył się w Los Angeles, w Staples Center. W tej samej hali Ukrainiec zmierzy się teraz z Arreolą.

Kliczko, który ma domy w Kijowie, Hamburgu i Los Angeles to nie tylko mistrz boksu. Jest politykiem, ma własną partię i duże szanse na fotel burmistrza Kijowa. Na razie jednak chce jeszcze parę rzeczy udowodnić w ringu. Najpierw pokonać Arreolę, ostatnią nadzieję Amerykanów w wadze ciężkiej, a później zmierzyć się z mistrzem organizacji WBA, Rosjaninem Nikołajem Wałujewem, który jest od niego wyższy o 11 centymetrów (213 cm) i dużo cięższy (143 kg).

Arreola opowiada, że wie jak pokonać mistrza. - Będę atakował seriami na korpus i zmęczę go tak bardzo, że pod koniec walki zaśnie - chwali się Amerykanin, ale bardziej prawdopodobne jest, że to on padnie wcześniej po mocnych ciosach Ukraińca.

Jedynym pięściarzem, który mógłby pokonać dziś Witalija jest jego młodszy brat Władymir, ale do walki między nimi nigdy nie dojdzie.

Pojedynek Witalija Kliczki z Chrisem Arreolą pokaże Canal Plus. Początek o 3.00 w niedzielę.

Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?