Łosoś z makaronem

Trening Krzysztofa „Diablo" Włodarczyka w warszawskim hotelu Hilton nie różnił się wiele od tego, który dzień wcześniej przeprowadził jego amerykański rywal Jason Robinson.

Publikacja: 22.09.2010 20:12

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk podczas dzisiejszego treningu w hotelu Hilton

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk podczas dzisiejszego treningu w hotelu Hilton

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Najpierw była krótka walka z cieniem, później tarcza z trenerem Fiodorem Łapinem, a na koniec rozmowy z dziennikarzami.

29. letni mistrz świata organizacji WBC w kategorii junior ciężkiej nie ukrywa, że jest przed tym pojedynkiem bardzo skoncentrowany, choć Robinson nie ma przecież znaczących sukcesów na koncie. Dla Włodarczyka będzie to pierwsza obrona mistrzowskiego pasa. Na warszawskim Torwarze pojedynek ten obejrzy 7 tysięcy widzów.

Krzysztof Włodarczyk ostatnie dni przed walką spędza w hotelu.

- Kiedy promotorzy i trenerzy dowiedzieli się o przeziębieniu żony od razu wynajęli mi hotelowy pokój, bym nie ryzykował i się nie zaraził. Z żoną kontaktuję się telefonicznie - mówi polski pięściarz.

„Diablo" był już mistrzem świata organizacji IBF, ale stracił tytuł w pierwszej obronie przegrywając w Katowicach rewanż ze Steve'em Cunninghamem. Teraz dmucha na zimne, bo chce być mistrzem znacznie dłużej.

Na kolację zamówi do pokoju łososia z makaronem, poleży w łóżku, odpocznie. Intensywne treningi i ciężkie sparingi ma już za sobą. Myśli już o sobotniej walce, bo wie, że nie będzie to spacerek.

Z Jasonem Robinsonem się nie spotykają choć mieszkają w tym samym hotelu. - Widziałem kilka jego walk. Jest leworęczny i potrafi w ringu wykorzystać to, że walczy z odwrotnej pozycji. To twardy facet, po pierwszym lepszym ciosie się nie podda. Dostał od losu życiową szansę i zrobi wszystko, by jej nie zaprzepaścić, dlatego muszę być ostrożny - mówi Włodarczyk, który będzie w tym pojedynku faworytem.

O taktyce Polak nie chce mówić. - Na pewno będzie to zupełnie inna walka niż ta ostatnia, z Włochem Giacobbe Fragomenim. Robinson ma parę luk w obronie, które postaram się wykorzystać. Wierzę, że będzie dobrze, bo jestem naprawdę solidnie przygotowany do tego pojedynku - obiecuje „Diablo" Włodarczyk.

W piątek (16.00) w „Złotych Tarasach" w Warszawie oficjalne ważenie pięściarzy, a w sobotę walka o mistrzowski tytuł, którą pokaże Polsat.

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?