Tak się złożyło, że w ten weekend wypadają podwójne derby Śląska. W cieniu piątkowego starcia Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów zmierzą się dwaj pierwszoligowcy. Dla piłkarzy GKS to mecz o wszystko, bo od początku sezonu im się nie wiedzie.
Można było przypuszczać, że o awans będzie w tym sezonie ciężko, ale nikt się nie spodziewał, że drużyna, w której gra wielu zawodników z doświadczeniem w ekstraklasie, pod koniec rundy jesiennej będzie w strefie spadkowej.
W ostatniej kolejce udało się wprawdzie zremisować z Wartą Poznań 2:2, ale to raczej pozytywny wypadek przy pracy niż symptomy poprawy. Piast jest zdecydowanym faworytem tego meczu, gra w tym sezonie nieźle, cały czas kręci się w okolicach czołówki. W ostatniej kolejce zremisował 2:2 z Bogdanką Łęczna.
W Gliwicach bardziej przeżywają otwarcie nowego stadionu, które ma nastąpić 3 listopada. Ostatnia wizyta przedstawicieli PZPN wypadła dobrze i już niedługo na sportowej mapie Polski pojawi się kolejny nowoczesny obiekt.
W Bydgoszczy też mają taki, tyle że bardziej lekkoatletyczny, ale to nie przeszkadza miejscowemu Zawiszy grać w tym sezonie bardzo dobrze. Lider wprawdzie dostał ostatnio lekkiej zadyszki (w ostatniej kolejce przegrał 0:1 z Pogonią Szczecin), ale wciąż jest groźny.