Wzruszyła się pani na mecie?
Zofia Klepacka:
Łzy były ze wzruszenia i ze zmęczenia. To był mój najtrudniejszy wyścig w karierze. Kosztował mnie bardzo dużo sił i nerwów. Miałam szanse na srebro, ale większość wyścigu byłam w ogóle poza podium. Podejmowałam trudne decyzje, jestem wykończona.