Okienka bez pajęczyn

„Stadiony świata" – tak się mówi, gdy padnie wyjątkowo piękna bramka. No i mamy takie stadiony w Polsce. W meczu Cracovia – Jagiellonia ładne gole strzelili Konstantin Vassiljev dla gości i Marcin Budziński dla gospodarzy.

Publikacja: 23.08.2015 21:01

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Dla Ruchu w samo okienko trafił Patryk Lipski. Coś takiego jak w niedawnym spotkaniu z Podbeskidziem Michał Żyro dla Legii.

Pewnie wielu czytelników, oglądających w całej Polsce mecze na różnych poziomach rozgrywek, dodałoby do tej listy sporo równie efektownych goli. Ile razy, patrząc na lokalnych bohaterów, choćby i z klubów A-klasy, myślimy, że gdyby trafili do większych, mieliby lepszych partnerów i trenerów, ani chybi zagraliby w reprezentacji.

Takie myślenie to święte prawo kibica. Zresztą, czasami rzeczywiście bohaterowie lokalni stają się ogólnopolskimi idolami. Częściej kończy się to jednak jak w przypadku Grzegorza Piechny, czyli popularnego „Kiełbasy". Opoczno, Tomaszów Mazowiecki, a nawet Kielce to nie to samo co Wembley. Piechna wykorzystał swoje możliwości.

Na ogół jednak te wszystkie strzały, po których piłka „zdejmuje pajęczynę" z górnych rogów, czyli „okienek" bramek, to szczęśliwy zbieg okoliczności, a nie efekt wyjątkowych umiejętności.

Nawet najwięksi przyznawali, że miewali sporo szczęścia. Kazimierz Deyna mówił, że strzelając, starał się celować w słupek bramki, najlepiej najbliżej poprzeczki. Raz się udawało, innym razem nie.

Kiedy nie idę na stadion, oglądam mecze w Canal+. Koledzy komentujący tam ekstraklasę w ogóle nie stopniują przymiotników. Gdyby to było radio, uznałbym, że transmitują Premier League, Bundesligę i La Liga, tylko nazwiska polskie.

Słyszę, że wszystko jest „genialne", „fantastyczne", „wspaniałe". Mówią tak i dziennikarze, i dawni piłkarze. Zupełnie jak byśmy mieli najlepszą ligę w Europie. A przecież widzę co innego.

Większość tych pięknych bramek to przypadek, który już przez całą karierę może się nie powtórzyć. Przypadku to nie było w Pekinie, gdzie Paweł Fajdek zdobywał tytuł mistrza świata.

Dla Ruchu w samo okienko trafił Patryk Lipski. Coś takiego jak w niedawnym spotkaniu z Podbeskidziem Michał Żyro dla Legii.

Pewnie wielu czytelników, oglądających w całej Polsce mecze na różnych poziomach rozgrywek, dodałoby do tej listy sporo równie efektownych goli. Ile razy, patrząc na lokalnych bohaterów, choćby i z klubów A-klasy, myślimy, że gdyby trafili do większych, mieliby lepszych partnerów i trenerów, ani chybi zagraliby w reprezentacji.

Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?