Prezes Radosław Piesiewicz konsekwentnie realizuje obietnice wyborcze, a kolejne umowy poszerzają perspektywy finansowe organizacji, polskich związków sportowych oraz samych olimpijczyków. Tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy sponsorami PKOl zostały Enea, Krajowa Grupa Spożywcza, TAURON, PKP Intercity, Plus i PKP Cargo, a partnerami - ATT Investments, Art in House oraz Itaka.
Teraz pierwszą listę uzupełnił Adidas, który przygotowuje dla olimpijczyków stroje startowe oraz użytkowe. Tymi galowymi zajmie się założona w 2011 roku przez Zuzannę Wachowiak i Blankę Jordan BIZUU, której logotyp dołączył do trzech firm z tej drugiej grupy.
Czytaj więcej
Porucznik rosyjskiej armii, który trenował z Władimirem Putinem, wystąpi na mistrzostwach Europy...
Polacy za niespełna rok popłynął w jej stronach po Sekwanie, przy okazji ceremonii otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. Dwa lata później będzie niemniej prestiżowo, bo olimpijczycy odwiedzą zarówno Cortinę d’Ampezzo, jak i Mediolan, czyli światową stolicę mody. Adidas oraz BIZUU zastępują firmę 4F, która ubierała polskich sportowców przez piętnaście lat.
Dlaczego Polski Komitet Olimpijski ma nowych sponsorów
Przebudowanie piramidy sponsorskiej jest efektem kilku miesięcy pracy Piesiewicza, który korzysta z szerokiej bazy kontaktów: zarówno w biznesie, czego dowodem są prywatni partnerzy PKOl, jak i kręgach rządowych, co zaowocowało umowami ze spółkami skarbu państwa.