Środowy półfinał Portugalia – Walia już jest sprowadzany do pojedynku między dwoma najdroższymi piłkarzami świata. Nie pałają oni do siebie wielką sympatią, choć grają w tym samym klubie. Walijczyk trafił do Królewskich z Tottenhamu latem 2013 roku. Już wtedy media brytyjskie twierdziły, że kosztował 100 milionów euro, ale oficjalną sumą, jaką podał klub z Madrytu, było 90 milionów. Z czasem się okazało, że Real zawarł nieformalną umowę z Bale'em, ludźmi z jego otoczenia i londyńskim klubem, by nie ujawniać prawdziwej sumy – 101 milionów – ponieważ „Ronaldo źle znosi, że ktoś jest droższy od niego".