[b]Rz: Co pan myślał przed rozpoczęciem finałowego wyścigu, już na słupku startowym?[/b]
[b]Paweł Korzeniowski:[/b] Starałem się koncentrować na szczegółach technicznych. Czasami popełniam błędy przy nawrotach, to skutek nowej techniki, nad którą od niedawna pracuję.
[b]Udało się ich uniknąć?[/b]
Powiem tylko, że jest nad czym pracować, ale było nieźle, nie mogę narzekać. Przy ostatnim nawrocie kopnąłem wprawdzie tylko cztery razy pod wodą zamiast planowanych sześciu, ale to są detale.
[b]Widział się pan na podium przed startem? W półfinałach miał pan przecież trzeci czas, za Matsudą i Phelpsem. Inni byli daleko...[/b]