Reklama
Rozwiń

Kluby na zakręcie

Ważniejsze od pięciu bramek Marcina Robaka jest to, co powiedział Mariusz Rumak.

Publikacja: 24.02.2014 03:00

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Trener Lecha po porażce 1:5 z Pogonią stwierdził: „Pierwsza połowa to jest wstyd, hańba i kompromitacja. To, co zrobiliśmy dziś, sprawia, że nie zasługujemy, by grać z tym herbem na piersi – łącznie ze mną na czele".

Mocne słowa, tylko nie wiem, co będzie z nich wynikało. Jeśli ktoś na stanowisku decyduje się na publiczną samokrytykę, to następnym krokiem powinna być dymisja. Tyle że Rumak, trener młody (36 lat), zdolny (wicemistrzostwo Polski z Lechem w ubiegłym roku), sam raczej z pracy nie zrezygnuje (raczej słusznie), a kierownictwo Lecha ma do niego słabość (nie bez powodu).

Porażka z Pogonią 1:5 jest oczywiście wyjątkowo bolesna, ale wpisuje się w obraz gry Lecha w ostatnich miesiącach. Mecze dobre przeplatają się ze słabymi, brakuje stabilności formy i nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Lech, mając zawodników na poziomie wyższym niż średnia krajowa, powinien grać lepiej. Coś tam nie gra nie tylko dosłownie.

Lech rozstał się z zawodnikiem, który grał na mistrzostwach Europy

Młody trener i jego współpracownicy mają jednak w klubie i w Poznaniu mocną opozycję. Efektem różnicy zdań jest odsunięcie od kadry pierwszej drużyny Bartosza Ślusarskiego i rozwiązanie umowy z Rafałem Murawskim, bez którego jeszcze do niedawna trudno sobie było grę Lecha wyobrazić. Żeby było ciekawiej, Murawski przejdzie do Pogoni, co jest dla poznaniaków (nie tylko w kontekście wyniku 1:5) dodatkowym prztyczkiem. Można więc mówić o pewnego rodzaju zakręcie, na jakim co pewien czas znajduje się każdy klub.

Legia też to przeżywała, ale teraz idzie jak burza. O ile przed tygodniem wymęczyła zwycięstwo nad Koroną, o tyle teraz, w Zabrzu, pokazała, kto rządzi w lidze. 3:0 z Górnikiem, który ma w planach zdobycie 15. tytułu mistrza Polski, to jest nokaut. Można powiedzieć, że Górnik płaci za odejście Adama Nawałki do PZPN. Jeśli szefowie klubu na jego miejsce wzięli trenera, który zostawił Energetyka ROW Rybnik w połowie tabeli pierwszej ligi, to niech nie spodziewają się w Zabrzu gry na poziomie Barcelony. ?Jedyne, co po zimie można powiedzieć o Górniku, to to, że osiągnął równą formę. Obydwa wiosenne mecze przegrał takim samym wynikiem 0:3.

W innej sytuacji jest Wisła. Banały w rodzaju: „derby rządzą się swoimi prawami" są dobrą wymówką dla tego, kto przegrał. A Cracovia wygrać nie mogła. Zaczęła sezon tak słabo jak Górnik. Jej obecność do niedawna w górnej części tabeli, czyli wśród drużyn mających po rundzie zasadniczej walczyć o tytuł mistrza, to jakieś nieporozumienie. Z taką grą?

Franciszek Smuda robi swoje. Latem, kiedy wracał na ławkę trenerską Wisły, nikt rozsądnie myślący nie oczekiwał od niego cudów. Trenera nie poznaje się wtedy, kiedy może sprowadzić do klubu każdego gracza, na jakiego ma się ochotę, tylko wtedy, kiedy nie można nic. Smuda postawił na znacznie tańsze doświadczenie starszych graczy i zwycięża.

Trener Lecha po porażce 1:5 z Pogonią stwierdził: „Pierwsza połowa to jest wstyd, hańba i kompromitacja. To, co zrobiliśmy dziś, sprawia, że nie zasługujemy, by grać z tym herbem na piersi – łącznie ze mną na czele".

Mocne słowa, tylko nie wiem, co będzie z nich wynikało. Jeśli ktoś na stanowisku decyduje się na publiczną samokrytykę, to następnym krokiem powinna być dymisja. Tyle że Rumak, trener młody (36 lat), zdolny (wicemistrzostwo Polski z Lechem w ubiegłym roku), sam raczej z pracy nie zrezygnuje (raczej słusznie), a kierownictwo Lecha ma do niego słabość (nie bez powodu).

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku