Dziś jest on dyrektorem zawodowej grupy Astana Pro Team, w której jeżdżą zawodnicy zawieszani lub podejrzewani o niedozwolone wspomaganie.

Ałmaty są obok Pekinu jednym z dwóch pozostałych na placu boju kandydatów do organizacji zimowych igrzysk w 2022 roku. Wycofały się Kraków, Lwów i Oslo, a jeszcze wcześniej – Sztokholm i Monachium.

Jak zauważył Andriej Kriukow, wiceprzewodniczący komitetu konkursowego Ałmaty 2022, nie ma dowodów, jakoby Winokurow był dziś zamieszany w sprawy dopingowe. Dla Kazachów liczy się raczej tytuł mistrza olimpijskiego w wyścigu szosowym, który kolarz zdobył w Londynie, po powrocie z dopingowej banicji, tuż przed emeryturą.

Słowa Kriukowa zdumiewają tym bardziej, że jest on członkiem rady Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), a ostatni z wielu przypadków dopingu w grupie Astana WADA ujawniła w listopadzie 2014 roku, grupie groziła nawet utrata licencji na starty w wyścigach z cyklu World Tour.

W lutym Ałmaty wizytowała komisja MKOl, która ocenia projekty obiektów olimpijskich, hoteli i możliwości transportu. Tu Kazachowie mogą być spokojni – na czele komisji stoi przewodniczący Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Aleksander Żukow, więc inspekcja przebiegła w dobrosąsiedzkiej atmosferze.

Rosjanie przekazali Kazachom część swoich doświadczeń z Soczi, co martwi organizacje broniące praw człowieka. Igrzyska mogą stać się pretekstem do przykręcenia śruby krytykom prezydenta Nursułtana Nazarbajewa.

Gospodarza igrzysk poznamy podczas sesji MKOl w Kuala Lumpur 31 lipca 2015 r.