- Będę grał i strzelał gole tak długo, aż nie będę dosłownie mógł chodzić. Taką radość sprawia mi futbol – mówił niedawno Keane. A granie w piłkę wciąż mu wychodzi naprawdę bardzo dobrze.
Wychowanek Wolverhampton wzorem wielu podstarzałych gwiazd Premier League wyjechał do USA, gdzie już od czterech lat występuje w Los Angeles Galaxy – klubie, który stał się słynny na świecie po tym jak w 2007 roku zatrudnił Davida Beckhama. Największy celebryta pośród piłkarzy wyjechał do USA, gdy miał już 32 lata, rok starszy był Thierry Henry gdy zdecydował się na transfer do Nowego Jorku. Tymczasem najlepszy snajper reprezentacji Irlandii udał się za ocean, gdy miał dopiero 30 lat i wciąż wiele klubów w Anglii chętnie widziałoby człowieka, który w Premier League zdobył 126 bramek (12. miejsce na liście wszech czasów) u siebie w szeregach.