Na taką jazdę stać tylko wielkich kolarzy – w pojedynkę, przez legendarną przełęcz, aż do mety przez blisko 50 km, pod górę i w dół, w morderczym, ponad 30-stopniowym upale. Majka, tak jak dzień wcześniej Christopher Froome, znokautował rywali.
Ten etap był wyjątkowy, z podjazdem pod Tourmalet. Do programu wyścigu włączył tę przełęcz w 1910 roku jego pomysłodawca Henri Desgrange. – Mordercy! – krzyknął w jego stronę Octave Lapize, gdy przejeżdżał ją wtedy jako pierwszy kolarz w historii. Dziś stoi tam pomnik Lapize'a i następcy Desgrange'a – Jacques'a Goddeta. Francuzi dbają o tradycję. Tourmalet to niemal zawsze obowiązkowy punkt na trasie Touru, a zwycięstwo na premii górskiej w tym miejscu to dla kolarza odpowiednik wygranej na Maracanie dla piłkarza albo na korcie centralnym Wimbledonu dla tenisisty.
Majka tego dokonał. Uciekł na początku podjazdu, urywając się grupie uciekinierów mającej ponad pięć minut przewagi nad peletonem. Niezagrożony przejechał szczyt. 41 km w dół także jechał samotnie, choć gonili go Belg Serge Pauwels i Irlandczyk Daniel Martin. Nadaremnie. Prowadzący w klasyfikacji generalnej pilnowali się wzajemnie, nie byli zainteresowani Polakiem, bo zajmuje odległe miejsce. Ale nie umniejsza to w żaden sposób sukcesu 26-letniego kolarza z Zegartowic.
To już trzecie zwycięstwo Majki w Tour de France. W pewnym sensie najcenniejsze. Otrzymał – przyznawaną od 2010 roku – nagrodę Jacques'a Goddeta i premię w wysokości 5 tysięcy euro. W ubiegłym sezonie był pierwszy w alpejskim Risoul, by potem triumfować w pirenejskiej stacji Saint-Lary-Soulan. Stanął na podium w Paryżu, wygrywając klasyfikację górską. Gdy odnosił te sukcesy, w wyścigu nie było już lidera zespołu Tinkoff Saxo Alberto Contadora. Teraz Hiszpan wciąż jedzie, zajmuje szóstą pozycję, trudno uwierzyć, że powalczy o końcowe zwycięstwo, ale myśli o miejscu na podium.
Cel Majki – pomoc Contadorowi – nie uległ zmianie, ale kiedy nie toczy się wojna na górze, Polak może atakować, by wygrywać etapy i zdobywać punkty do klasyfikacji górskiej, w której od wczoraj zajmuje trzecią pozycję (32 pkt) za Froomem (57) i Richiem Porte (40).