Stefan Kraft pierwszym zwycięzcą PŚ w skokach

Z Austriakiem na podium stanęli Niemcy Pius Paschke i Stephan Leyhe. Z polskiej piątki najlepiej, co nie znaczy dobrze, spisał się Dawid Kubacki, który jako jedyny zakwalifikował się do serii finałowej.

Publikacja: 25.11.2023 18:37

Stefan Kraft wygrał pierwszy konkurs w Ruce

Stefan Kraft wygrał pierwszy konkurs w Ruce

Foto: AFP

Nic się nie zmieniło dzień po kwalifikacjach. Serię próbną przed konkursem wygrał Kraft, najbliżej austriackiego mistrza byli jego rodacy i Niemcy, kilku skoczków z innych krajów próbowało im dorównać, ale Polaków wśród nich nie było. Wprawdzie trener Thomas Thurnbichler zarządził zmianę kombinezonów, lecz wiele to nie dało. Najlepszy wynik z polskiej piątki miał Dawid Kubacki,ale odległość 128 m i dziewiętnasta nota żadnych pozytywnych wzruszeń przynieść nie mogły.

Konkurs otwarcia sezonu był niewątpliwie atrakcyjny, gdyż w ładnej scenerii fińskiej zimy przy umiarkowanych kaprysach wiatru (jak na możliwości skoczni Rukatunturi) oglądaliśmy wiele długich i ładnych skoków. W dalszym ciągu znakomicie prezentowali się Niemcy, trener Stefan Horngaher wyciągnął wnioski z ubiegłorocznych porażek, włączył do ekipy Philippa Raimunda i Martina Hamanna za Markusa Eisenbichlera i Constantina Schmida i świetnie na tym wyszedł. Po 30 skokach pierwszej serii niemieccy skoczkowie już zajmowali cztery miejsca szczytu klasyfikacji, trzeba było znakomitej formy Krafta, by ich wyprzedził.

Czytaj więcej

PŚ w skokach. Pierwsze treningi dla Krafta, pierwsze kwalifikacje dla Wellingera

Polscy kibice musieli zaś przełknąć widok przeciętnych skoków Piotra Żyły, Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła i najsłabszego w sobotę, Kamila Stocha. – Skok był kiepski, co tu będę koloryzował. Problem miałem z równowagą na rozbiegu. Przerzuciło mnie na progu. Musimy coś wymyślić z trenerem. Chciałoby się już skakać dobrze, ale musi wrócić wiara w to co robię. Myślę jednak, że nie zapomniałem skakać z tygodnia nam tydzień – mówił Stoch do reportera Eurosportu. 

Forma skoczków ma przyjść później

W finałowej serii pojawił się jedynie Dawid Kubacki, najpierw skoczył 130 m, potem poprawił się na 133, wyszło 21. miejsce. Skromne, ale przynajmniej dające nadzieję, bo z próby na próbę lider polskiej kadry trochę się poprawiał. – Forma ma przyjść później – twierdził jeszcze przed konkursem  trener Thurnbichler. Na razie nie ma wyjścia – trzeba mu wierzyć. 

Wydawało się, że polskie skoki najlepiej w sobotę będzie reprezentował nieco spolonizowany przez żonę i trenera Grzegorza Sobczyka Bułgar Władimir Zografski. Mistrz Letniej Grad Prix był po pierwszej serii 13., ale w drugiej został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. 

Kraft skacze świetnie, wygrał z niemałą przewagą po próbach na odległość 144 i 143 m, czterech Austriaków i czterech Niemców w pierwszej dziesiątce inauguracyjnego konkursu wyjaśnia od razu, kto przygotował wczesną formę w Pucharze Świata. Ciąg dalszy w niedzielę raczej nie przyniesie nagłej zmiany. Drugi konkurs PŚ zacznie się także o 16.15 (kwalifikacje od 14.50). 

PŚ w Ruce. I konkurs:

1. S. Kraft (Austria) 326,2 pkt (144 i 143 m);
2. P. Paschke 315,6 (142 i 142,5);
3. S. Leyhe 313,2 (137 i 143,5);
4. A. Wellinger (wszyscy Niemcy) 311,5 (142 i 136);
5. D. Tschofenig (Austria) 310,3 (136 i 140,5);
6. R. Kobayashi (Japonia) 309,7 (138,5 i 141,5);
7. P. Raimund (Niemcy) 309,3 (141 i 140);
8. T. Zajc (Słowenia) 298,6 (133 i 143,5);
9. M. Hayboeck 297,9 (135 i 139,5);
10. J. Hoerl (obaj Austria) 296,6 (134,5 i 143,5);…
21. D. Kubacki 266,8 (130 i 133);
31. P. Żyła
123,6 (126,5);
32. A. Zniszczoł 120,9 (125);
34. P. Wąsek
113,4 (118,5);
43. K. Stoch (wszyscy Polska) 99,7 (113,5).

Skoki narciarskie
Polscy skoczkowie rozliczają trenera Thomasa Thurnbichlera
Skoki narciarskie
Thomas Thurnbichler zwolniony. Jest nowy trener polskich skoczków
Skoki narciarskie
Skoki narciarskie nad przepaścią. Trwa walka o odzyskanie wiarygodności
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Co dolega polskim skokom narciarskim?
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Polska drużyna skoczków najgorzej od 20 lat