PŚ w Engelbergu: W kwalifikacjach przełomu nie widać

Kwalifikacje do sobotniego konkursu pucharowego na Gross-Titlis-Schanze wygrał Ryoyu Kobayashi, piąty był Kamil Stoch, reszta Polaków bez zmian, czyli hen za liderem

Publikacja: 17.12.2021 18:44

Ryoyu Kobayashi

Ryoyu Kobayashi

Foto: Jens Schlueter / AFP

Pięciu z siedmiu polskich skoczków wystartuje w sobotę, odpadli Klemens Murańka i, to większa niespodzianka, Piotr Żyła. Podczas skoków treningowych i serii kwalifikacyjnej nie widać było znaczących efektów treningu części kadry w Ramsau, może lepiej będzie w konkursie, choć skoki i miejsca zajmowane przez większość Polaków wielkiego wrażenia nie robiły. Gdyby chcieć bardzo szukać poprawy, to może widać ją było w próbach Andrzeja Stękały.

Pozostało 80% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Skoki narciarskie
Puchar Świata w Lillehammer. Weteran liderem, Polacy wciąż lądują bardzo blisko
Skoki narciarskie
Inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich. Polacy bez błysku
Skoki narciarskie
Zagrają na dwa fortepiany. Rusza nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich
Skoki narciarskie
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 m. Rekord, który może zmienić skoki narciarskie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Skoki narciarskie
Kamil Stoch chce znów wygrywać. Ma w tym pomóc osobisty trener