Reklama

Liga Narodów siatkarzy: Poligon w Spodku

Meczem z Australią polscy siatkarze rozpoczną w piątek drugą edycję Ligi Narodów. Kolejni rywale – USA i Brazylia – są z najwyższej półki.

Aktualizacja: 29.05.2019 23:31 Publikacja: 29.05.2019 19:23

Liga Narodów siatkarzy: Poligon w Spodku

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Selekcjoner Vital Heynen ma podobny plan jak przed rokiem: każdy z powołanych kadrowiczów dostanie szanse, by się pokazać, a Liga Narodów, która zastąpiła Ligę Światową, będzie poligonem przed olimpijskim turniejem kwalifikacyjnym (9–11 sierpnia w Ergo Arenie) i przede wszystkim przed wrześniowymi mistrzostwami Europy, w których Polacy celują w tytuł. Tym bardziej że w zespole mistrzów świata zobaczymy już wówczas Wilfredo Leona, uważanego za najlepszego siatkarza globu.

Kubańczyk z polskim paszportem w Lidze Narodów jeszcze nie zagra. Prawo do występów w naszej reprezentacji uzyska dopiero pod koniec lipca. Zabraknie też Bartosza Kurka, najlepszego zawodnika ubiegłorocznych mistrzostw świata, który przeszedł operację kręgosłupa. Łukasz Kaczmarek, jeden z czterech atakujących powołanych do kadry przez Heynena, mówi szczerze, że kontuzja Kurka to dla jego zmienników wielka szansa, by się pokazać. Kaczmarek ma za sobą udany sezon w Zaksie Kędzierzyn-Koźle, która wygrała mistrzostwo i puchar, ale wciąż jak cierń tkwi w nim pamięć o tym, że Heynen nie wziął go na ubiegłoroczne mistrzostwa świata.

Belgijski trener polskich siatkarzy nie ma powodów do zmartwień. Kurek zapewne wróci już na kwalifikacje, a lista zawodników, z których może korzystać jest na tyle długa, że nawet ubiegłoroczni mistrzowie świata, którzy aktualnie są w słabszej formie, jak atakujący Damian Schulz, nie mają zagwarantowanego miejsca w kadrze.

Heynen zapowiada, że będzie rotował składem, ale nie oznacza to przyzwolenia na porażki. W gronie powołanych są członkowie złotej drużyny juniorów z 2017 r.: środkowy Norbert Huber, przyjmujący Tomasz Fornal oraz libero Jędrzej Gruszczyński. Przed rokiem Heynen dał szansę ich kolegom, Jakubowi Kochanowskiemu i Bartoszowi Kwolkowi, a ci odwdzięczyli się znakomitą grą.

Amerykanie i Brazylijczycy potraktują z pewnością mecze z Polską jako okazje do rewanżu za mundial. Podczas ubiegłorocznych MŚ Polacy w półfinale wygrali z USA 3:2 po znakomitym meczu. Finał z Brazylią nie miał w sobie aż takiej dramaturgii, a Canarinhos nie mieli nic do powiedzenia. Podobnie jak w meczu o złoto w 2014 r., gdy właśnie w Spodku nasi siatkarze, prowadzeni przez Stephane'a Antigę, pokonali Brazylijczyków 3:1. Wcześniej jedynymi, którym biało-czerwoni ulegli w mistrzowskim turnieju, byli Amerykanie. To oni też dwa lata później stanęli Polakom na drodze do olimpijskiego sukcesu w Rio de Janeiro, eliminując ich w ćwierćfinale.

Reklama
Reklama

Vital Heynen mówi wprost, że za rok na igrzyskach w Tokio chce złota, tak jak Hubert Wagner, który przed Montrealem (1976) obiecał sukces i dotrzymał słowa. Najpierw jednak trzeba się na igrzyska zakwalifikować, a Liga Narodów ma być poligonem, na którym nasza reprezentacja będzie się doskonalić. Pierwsza okazja już w ten weekend, Heynen wystawi w Spodku najsilniejszy skład, bo to miejsce po prostu zobowiązuje. Prawdopodobnie postawi na mistrzów świata, ale niewykluczone, że już w Katowicach nas czymś zaskoczy, wybór ma duży, trafił bowiem na bardzo zdolne pokolenie siatkarzy.

Później kolejne turnieje: w Chinach (Ningbo), Iranie (Urmia), Włoszech (Mediolan) i w Niemczech (Lipsk). Po skandalicznych wypowiedziach Michała Kubiaka, który powiedział o Irańczykach: „To są fatalni, złośliwi i chamscy ludzie. Dla mnie ten naród jest skreślony", mecze z Iranem przyjdzie grać w bardzo gorącej atmosferze, zapewne bez udziału kapitana, który mógłby swoją obecnością jeszcze bardziej prowokować trybuny.

Finał Ligi Narodów zostanie rozegrany w USA, w dniach 10–14 lipca. Rok temu we Francji polscy siatkarze, z debiutującym w Lidze Narodów nowym trenerem Vitalem Heynenem, zajęli w finałowym turnieju szóste miejsce. Wygrali Rosjanie, którzy w decydującym o sukcesie meczu pokonali Amerykanów. A dwa miesiące później Polska została mistrzem świata.

Skład szerokiej kadry na Ligę Narodów

Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz, Marcin Komenda, Marcin Janusz

Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Dawid Konarski, Maciej Muzaj, Bartłomiej Bołądź

Przyjmujący: Michał Kubiak, Artur Szalpuk, Bartosz Kwolek, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Piotr Łukasik

Reklama
Reklama

Środkowi: Mateusz Bieniek, Piotr Nowakowski, Jakub Kochanowski, Karol Kłos, Norbert Huber, Michał Szalacha

Libero: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek, Jakub Popiwczak, Jędrzej Gruszczyński

Mecze Polaków w Katowicach

Piątek, 20.30: Polska – Australia

Sobota, 17.00: Polska – USA

Niedziela, 17.00: Polska - Brazylia

Reklama
Reklama

Turniej Ligi Narodów w Katowicach na antenach TVP i Polsatu

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama