Takiej passy nasza żeńska reprezentacja jeszcze nie miała. Najpierw zwycięstwa w meczach sparingowych (w tym dwukrotnie z mistrzem świata Rosją), teraz sukcesy w Grand Prix. Jak tak dalej pójdzie, Polki już w niedzielę zapewnią sobie w japońskiej Okayamie udział w turnieju finałowym w Ningbo (25 – 29 sierpnia), w którym zagra pięć najlepszych drużyn fazy grupowej i gospodarz – Chiny. Na razie drużyna Jerzego Matlaka jest druga.
Krótkie spotkanie z Tajwanem przypominało sprawdzian, a nie mecz w prestiżowym, dobrze opłacanym turnieju. W żadnym z trzech setów rywalki Polek nie przekroczyły granicy 20 punktów. Dla trenera Matlaka był to poligon doświadczalny przed kolejnymi, znacznie trudniejszymi meczami z Japonią i Niemcami.
Dziś o 10 czasu polskiego mecz z Japonią, w niedzielę o 7 spotkanie z Niemkami.
[ramka]Polska – Tajwan 3:0 (25:16, 25:19, 25:15)
Japonia – Niemcy 3:1 (26:28, 25:17, 25:20, 25:11).