Polscy siatkarze wygrali z Rosją: Wlazły – gracz z kosmosu

Bawimy się dalej. Polacy po zwycięstwie nad Rosją 3:2 zagrają w sobotę z Niemcami w półfinale mistrzostw świata.

Publikacja: 19.09.2014 01:23

Ten mecz tak naprawdę  skończył się po dwóch setach. Wygrali je w wielkim stylu Polacy i wszystko było jasne. Dawały one bowiem awans naszej drużynie do strefy medalowej, bez względu na ostateczny wynik, a Rosjanie grali już tylko o honor.

Po porażce z Brazylią dzień wcześniej stali pod ścianą, musieli pokonać Polskę, by walczyć o podium. Ale zagrają z Iranem o piąte miejsce.

Przed rozpoczęciem spotkania z Rosjanami zastanawiano się, czy ich mecz z Brazylią, to prawdziwy wykładnik formy mistrzów olimpijskich z Londynu.

Zobacz więcej zdjęć

Nie brakowało głosów, że mogą zagrać znacznie lepiej, szczególnie mierzący 218 cm Dmitrij Muserski, ale zdecydowana większość stawiała jednak na nasz zespół. Brazylijczyk Felipe Fonteles nie miał wątpliwości. - Wygracie i mam nadzieję, że w finale znów się spotkamy – mówił były zawodnik Zaksy Kędzierzyn-Koźle.

Trener wiedział, ?co robi

Stephane Antiga postawił na sprawdzonych ludzi: Fabiana Drzyzgę, Mariusza Wlazłego, Michała Winiarskiego, Mateusza Mikę, Karola Kłosa, Piotra Nowakowskiego i Pawła Zatorskiego (libero). Chyba zaskoczył tych, którzy liczyli, że tym razem od początku zagra Marcin Możdżonek, a Nowakowski stanie w kwadracie dla rezerwowych.

Ale Antiga wiedział, co robi, i się nie zawiódł. Środkowy Resovii rozegrał najlepsze spotkanie w turnieju, a seria znakomitych zagrywek w drugiej partii, gdy  Polacy stracili przewagę i męczyli się, by zdobyć każdy kolejny punkt, mocno skomplikowała życie Rosjanom.

Przy stanie 23:20 dla polskiego zespołu strach zajrzał w oczy mistrzom olimpijskim, bo nie przypominali w niczym giganta siatkówki. Katem Rosjan był Wlazły, który w dwóch pierwszych setach zdobył 17 punktów, atakując 25 razy. W takim meczu, o taką stawkę taka skuteczność, to kosmos.

I na nic się już zdała ambicja atakującego sbornej Nikołaja Pawłowa, który w pierwszej partii właściwie w pojedynkę walczył z naszym zespołem. A przecież nie jest w pełni zdrowy, ma kontuzjowane kolano. Jego świetny serwis wykorzystał chwilę później Muserski, bijąc z wysokości drugiego piętra po naszym bloku, ale przewaga Polaków (24:22) dawała jeszcze poczucie bezpieczeństwa.

Tym bardziej że w poprzednim secie, wygranym 25:22, grali bardzo dobrze i nawet przez moment nie byli poważnie zagrożeni. Pewnie rozgrywał Drzyzga, który na początku tej partii pogonił rywali serwisem, zaliczył też asa, a nasz kapitan Michał Winiarski mądrze obijał blok z udziałem rosyjskiego olbrzyma Muserskiego. Wlazły miał inny sposób, ciosami szybszymi niż błyskawice przedzierał się przez długie ręce Rosjan.

Wisienka na torcie

– Teraz musi być megapetarda – krzyczał pod koniec drugiego seta spiker zawodów Marek Magiera, a ponad 12 tysięcy ludzi w biało-czerwonych barwach skandowało: - Ostatni, ostatni ! Wrażenie, że Atlas Arena za chwilę odleci, było chyba powszechne.

Przed Pawłowem raz jeszcze wyrosła ściana, piłka wróciła mu pod nogi i to już był koniec nerwowych oczekiwań na sukces. Polska wygrała drugiego seta w takim samym stosunku jak pierwszego i zapewniła sobie udział w finałowej fazie mistrzostw, w sobotę i niedzielę w Katowicach.

Potem były dwa sety, podczas których Polacy nie mogli się skoncentrować i tie-break wygrany 15:11 – wisienka na wspaniałym torcie.

Rosja walczyła do końca, ale karty znów rozdawali nasi siatkarze. Nie pomógł Muserski i znakomity atakujący Pawłow. Przed ostatnią piłką meczu z głośników w łódzkiej Atlas Arenie popłynęła Kalinka, a chwilę później Michał Kubiak, atakiem z lewego skrzydła dokończył dzieła.

W półfinale zagramy z Niemcami, a Brazylia z Francją. Medal jest więc już na wyciągnięcie ręki.

GRUPA H, Łódź

Polska – Rosja 3:2

(25:22, 25:22, 21:25, 22:25, 15:11)

Polska: Winiarski, Kłos, Drzyzga, Mika, Nowakowski, Wlazły – Zatorski (libero) oraz Konarski, Kubiak, Zagumny, Buszek.

Polska – Brazylia  3:2 ?(25:22, 22:25, 14:25, 25:18, 17:15)

Brazylia – Rosja   3:0 (25:22, 25:20, 25:21)

Tabela końcowa

1. Polska        4  2    2  0    6-4     211-210

2. Brazylia      4  2    1  1    5-3     180-166

3. Rosja         1  2    0  2    2-6     168-183

(punkty, mecze, wygrane, przegrane, sety, małe punkty)

GRUPA G, Katowice

Francja – Iran      3:2 ?(25:20, 25:23, 22:25, 19:25, 15:9)

Francja – Niemcy 3:0 (25:15, 26:24, 25:22)

Niemcy – Iran      3:0 (25:15, 25:21, 25:19)

Tabela końcowa

1. Francja     5  2    2  0    6-2     182-163

2. Niemcy     3  2    1  1    3-3     136-131

3. Iran          1  2    0  2    2-6     157-181

Półfinały (Katowice)

Francja – Brazylia (sobota, 16.30)

Polska – Niemcy (sobota, 20.15)

Mecz o 5. miejsce (Łódź)

Iran – Rosja (sobota, 13.30)

Finał (20.15) i mecz o 3. miejsce (16.30) w niedzielę w Katowicach

Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia