Nie było niespodzianki. Katar pokonał Polskę, Francję i Norwegię. Rozmach, z jakim Katarczycy zrobili swoją kampanię, przypominał ten, który pozwolił im wygrać również prawo goszczenia najlepszych drużyn futbolowych w 2022 roku.
Zatrudniono wielką firmę, która zadbała o to, by propozycja rozegrania całego turnieju tylko w Dausze okazała się bezkonkurencyjna. W planach jest wszystko – od ceny pokojów w hotelach po gwarancję, że dziennikarze będą mieszkać 150 metrów od piłkarzy.
– W kraju tym duże pieniądze poszły na sport i dopóki one będą decydować, nasze szanse są bardzo ograniczone – mówił zaraz po ogłoszeniu werdyktu Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Związku Piłki Ręcznej w Polsce.
Głównym hasłem promującym Katar były letnie wakacje w środku zimy. Szejkowie przekonywali, że piłka ręczna jest drugim po futbolu najbardziej interesującym Katarczyków sportem. Gdy w teledysku oglądaliśmy efektowne gole Karola Bieleckiego, Kima Anderssona czy Nikoli Karabaticia, złośliwi mówili, że Katar pokazuje swoją drużynę na turniej.
Polacy będą starać się o organizację mistrzostw Europy 2016.