Spotkanie rozpoczęło się od dwóch decyzji sędziego podjętych po skorzystaniu z systemu VAR. Za pierwszym razem arbiter Daniel Stefański zmienił swoją decyzję o ukaraniu Chorwata Domagoja Antolicia żółtą kartką - pokazał mu czerwoną, za brzydki faul na rywalu. Kilka minut później wideoweryfikacja zadziałała na korzyść Legii. Do siatki trafił Przemysław Frankowski, ale po przejrzeniu zapisu sędzia anulował bramkę dla Jagiellonii.
Grający w osłabieniu gospodarze musieli się jednak cofnąć, co pozwoliło białostoczanom na wypracowanie sobie sporej przewagi. Arkadiusz Malarz został jednak pokonany dopiero tuż przed przerwą - po rzucie karnym, skutecznie egzekwowanym przez Anvydas Novikovas, podyktowanym za faul warszawskiego golkipera na Romanie Bezjaku.