Liga Europy: Chelsea gra dalej

Chelsea Londyn pokonała Malmoe FF 3:0 i awansowała do 1/8 finału piłkarskiej Ligi Europy. W grze jest także Dynama Kijów, w którym występuje Tomasz Kędziora.

Publikacja: 21.02.2019 22:30

Liga Europy: Chelsea gra dalej

Foto: AFP

Wcześniej awans zapewnili sobie m.in. piłkarze Napoli.

W Londynie Chelsea pewnie wygrała 3:0. W pierwszym meczu pokonali Malmoe FF 2:1.

Do 1/8 finału Ligi Europy awansowało Dynamo Kijów. Całe spotkanie z Olympiakosem Pireus rozegrał Tomasz Kędziora.  Ukraińcy wygrali 1:0.

Pary kolejnej fazy turnieju poznamy w piątek. Pierwsze mecze zostaną rozegrane 7 marca. Rewanże tydzień później.

Wyniki rewanżowych spotkań 1/16 finału Ligi Europy:

SSC Napoli - FC Zurich 2:0 (pierwszy mecz 3:1) - awans Napoli

Dinamo Zagrzeb - Viktoria Pilzno 3:0 (1:2) - awans Dinamo Zagrzeb

FC Salzburg - FC Brugge 4:0 (1:2) - awans FC Salzburg

Eintracht Frankfurt - Szachtar Donieck 4:1 (2:2) - awans Eintracht Frankfurt 

Valencia - Celtic Glasgow 1:0 (2:0) - awans Valencia

Villarreal - Sporting Lizbona 1:1 (1:0) - awans Villarreal

Arsenal Londyn - BATE Borysów 3:0 (0:1) - awans Arsenal Londyn

Zenit Sankt Petersburg - Fenerbahce Stambuł 3:1 (0:1) - awans Zenit Sankt Petersburg

Inter Mediolan - Rapid Wiedeń 4:0 (1:0) - awans Inter Mediolan

KRC Genk - Slavia Praga 1:4 (0:0) - awans Slavia Praga

Bayer Leverkusen - FK Krasnodar 1:1 (0:0) - awans FK Krasnodar

Betis Sewilla - Rennes 1:3 (3:3) - awans Rennes

Dynamo Kijów - Olympiakos Pireus 1:0 (2:2) - awans Dynamo Kijów

Benfica Lizbona - Galatasaray Stambuł 0:0 (2:1) - awans Benfica Lizbona

Chelsea Londyn - Malmoe FF 3:0 (2:1) - awans Chelsea Londyn

Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum