Ricardo Sa Pinto gryzie się w język

Na Legii po porażce z Lechem zaczyna ciążyć presja. Mistrz Polski traci już siedem punktów do prowadzącej w tabeli Lechii.

Publikacja: 28.02.2019 18:54

Ricardo Sa Pinto gryzie się w język

Foto: YouTube

Gdańszczanie nie przegrali już w 13 meczach ligowych z rzędu, a biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to już 16 meczów bez porażki drużyny Piotra Stokowca. W środę Lechia wygrała 2:1 w Zabrzu z Górnikiem w Pucharze Polski i awansowała do półfinału. W poniedziałek czeka ją trudny wyjazd do Lubina.

W Legii czas trudnych rozmów – jak donosi „Gazeta Wyborcza" trener Ricardo Sa Pinto został wezwany przez właściciela klubu Dariusza Mioduskiego. Miał usłyszeć, że od niego i piłkarzy oczekiwane są zwycięstwa w trzech najbliższych meczach – w piątek z Miedzią u siebie, tydzień później z Arką na wyjeździe i 13 marca w Pucharze z Rakowem w Częstochowie. Mioduskiemu miały też nie podobać się ostatnie zachowania Sa Pinto. Szkoleniowiec bagatelizował tę rozmowę, uważa że to całkowicie normalne, iż prezes klubu spotka się z trenerem.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia pokonała Chelsea, miła niespodzianka w Londynie
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia się nie poddała, Betis krok od finału we Wrocławiu
Piłka nożna
Liga Mistrzów: Zamach na tron się powiódł, Europa czeka na nowego króla
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Real abdykował, znamy pary półfinałowe
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Barcelona i Wojciech Szczęsny nie są już niezwyciężeni. To sygnał ostrzegawczy