Chwilę wcześniej miała zostać brutalnie, analnie zgwałcona. Napastnikiem miał według Mayorgi być Cristiano Ronaldo.
Piłkarz reprezentacji Portugalii i Juventusu utrzymywał, że między nim a oskarżającą go kobietą doszło do stosunku, ale twierdził, że stało się tak za jej zgodą.
W czerwcu kobieta wycofała swoje oskarżenie. Nie wiadomo, czy doszło do tego w wyniku porozumienia z kapitanem reprezentacji Portugalii.