Legia w eliminacjach Ligi Europy. To nie jest dobry wynik

Bezbramkowy remis to nie jest dobry wynik dla Legii. Za tydzień, w rewanżu z Rangersami w Glasgow to oni będą w lepszej sytuacji. Tym bardziej, że są lepsi. Przyjechali do Warszawy co najmniej po remis i niemal przez półtorej godziny kontrolowali grę. Świetnie panowali nad piłką, dawali sobie z nią radę nawet w największym tłoku, szybko wymieniając podania i podchodząc pod bramkę Legii. Byli lepiej zorganizowani, wszystkie formacje współpracowały wzorcowo.

Aktualizacja: 23.08.2019 06:09 Publikacja: 22.08.2019 21:59

Marko Vesović

Marko Vesović

Foto: Shutterstock

Legia nie wiedziała jakich sposobów użyć, aby przedostać się pod bramkę gości, ale też niewiele takich sposobów znała. Dwa celne strzały w pierwszej połowie, uderzenie głową Igora Lewczuka po rzucie wolnym i Marko Vesovicia w drugiej to jedyne takie próby. Wszystkie inne skazane były na niepowodzenie.

Po drugiej stronie wszystko było przygotowane, zorganizowane, oparte na grze pełnej schematów, ale dobrze wyuczonych, przynoszących efekty we wcześniejszych meczach. Wiadomo w  ilu akcjach musi wziąć udział prawy obrońca James Tavernier, kiedy piłka trafi do zmieniającego pozycję pomocnika Josepha Ayodele-Aribo, a w końcu do silnego napastnika Alfredo Morelosa.

9 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Piłka nożna
Legia Warszawa zaczęła zakupy. Pierwszym transferem Wahan Biczachczjan
Piłka nożna
Z Neapolu do Paryża. Chwicza Kwaracchelia bohaterem największego zimowego transferu
Piłka nożna
Juergen Klopp, "Doktor Futbol"
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: PZPN gra bez piłki. Czy Cezary Kulesza przez stadion przegra wybory?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Piłka nożna
Puchar Króla. Łatwy awans Barcelony, Robert Lewandowski odpoczywał
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego