Dzięki wygranej Zagłębie zrównało się w tabeli z Lechem - zauważa Onet. Lech zajmuje ósme, a Zagłębie dziewiąte miejsce w tabeli.
Lech wyszedł na murawę składem, którego średnia wieku wyniosła zaledwie 22,64 roku. Mimo dobrego początku Lechitów (w 4. minucie Jakub Moder oddał świetny strzał z dystansu, ale Zagłębie od utraty gola uratował Dominik Hładun), na prowadzenie szybko wyszli goście. W 24. minucie Patryk Szysz szczęśliwie dla drużyny z Lubina skiksował - i w efekcie piłka trafiła do Jakuba Tosika, który z bliska umieścił ją w bramce.
Lechici rzucili się do odrabiania strat - ale świetnych okazji nie wykorzystali Christian Gytkjaer i Joao Amaral.
W 68. minucie Zagłębie zadało Lechowi drugi cios - Filip Starzyński podał prostopadle w pole karne, a tam dobrze odnalazł się Damjan Bohar, który wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem ekipy z Poznania.
Lech zdołał jedynie zmniejszyć rozmiary porażki - w 94. minucie Gytkjaer po rzucie rożnym popisał się efektownym uderzeniem piętą, ale na więcej ekipy z Poznania nie było tego dnia stać.