PKO Ekstraklasa: Raków blisko niespodzianki, Legia traci punkty

W ostatnim sobotnim meczu 22. kolejki PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa zremisował z Legią Warszawa 2:2 - informuje Onet. W drugiej połowie gracze beniaminka mieli dwa rzuty karne, ale pierwszy fatalnie zmarnował Daniel Bartl.

Aktualizacja: 15.02.2020 21:04 Publikacja: 15.02.2020 20:59

PKO Ekstraklasa: Raków blisko niespodzianki, Legia traci punkty

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

mz

Bez Marka Papszuna i Tomasa Petraska przystąpili piłkarze Rakowa do meczu z Legią. Ekipa z Częstochowy, która zmuszona jest do rozgrywania meczów w Bełchatowie, nie była w tym spotkaniu faworytem, ale ambitny beniaminek chciał spłatać Legii psikusa i zgarnąć trzy punkty. Inne plany mieli jednak podopieczni Aleksandara Vukovicia, bo im z kolei wygrana pozwoliłaby odskoczyć rywalom w walce o mistrzostwo.

Legia lepiej weszła w ten mecz i przez pierwsze minuty to przyjezdni dyktowali warunki na murawie. Raków był głęboko cofnięty i wyczekiwał na swoją szansę. Ta przyszła w 22. minucie. Piłkę przejął Fran Tudor, zagrał na prawe skrzydło do Petra Schwarza, który dośrodkował w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Sebastian Musiolik i efektownym strzałem głową pokonał Radosława Majeckiego, dając gospodarzom prowadzenie. To trafienie kompletnie zaskoczyło wicemistrzów Polski, którzy po chwili mogli przegrywać już 0:2, ale uderzenie Schwarza tylko musnęło słupek.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum