Liga Narodów. Być albo nie być

Dzisiaj w Chorzowie ostatni w tym roku mecz reprezentacji Jerzego Brzęczka. Po klęsce z Włochami, dla selekcjonera ważniejszy, niż można było oczekiwać.

Aktualizacja: 18.11.2020 06:12 Publikacja: 17.11.2020 19:22

Jerzy Brzęczek i Robert Lewandowski to od dawna szorstka przyjaźń. W mediach nie brakuje komentarzy,

Jerzy Brzęczek i Robert Lewandowski to od dawna szorstka przyjaźń. W mediach nie brakuje komentarzy, że kolejny tak słaby mecz jak z Włochami, może być końcem selekcjonera, choć prezes PZPN Zbigniew Boniek temu zaprzecza

Foto: Reporter, Andrzej Iwanczuk

Liga Narodów zaczęła się od niefortunnej wypowiedzi selekcjonera Jerzego Brzęczka, który po wstydliwej porażce z Holandią w Amsterdamie stwierdził, że jest zadowolony z gry swoich piłkarzy, a kończy w napiętej atmosferze.

Osiem sekund milczenia Roberta Lewandowskiego po pytaniu dziennikarza TVP Jacka Kurowskiego o taktykę na przegrany mecz z Włochami zostało odczytane jako wotum nieufności dla Brzęczka. Ta wymowna cisza w poszukiwaniu dyplomatycznej odpowiedzi miała zdaniem wielu futbolowych ekspertów powiedzieć więcej niż słowa.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Piłka nożna
Manchester City - Real Madryt. Widowisko w Lidze Mistrzów, Vinicius Junior ukradł wieczór
Piłka nożna
Manchester City – Real Madryt. Mecz dwóch poranionych drużyn
Piłka nożna
Barcelona skorzystała z prezentu. Pomogła bramka Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Takiego transferu w Polsce jeszcze nie było. Ruben Vinagre - najdroższy piłkarz Ekstraklasy
Piłka nożna
Francuzi wciąż bronią się przed muzułmańskimi symbolami w sporcie