Reklama

Listkiewicz: Słowacy zagrali przeciętnie. Polska - źle

- Wstałem w nastroju podłym, nawet nie chciało mi się zjeść śniadania. Tego się nie spodziewałem. Obstawiałem 2:1, ale nie w tę stronę - mówił w rozmowie z Radiem Zet były prezes PZPN i były sędzia Michał Listkiewicz, komentując poniedziałkową porażkę Polski ze Słowacją 1:2.

Aktualizacja: 15.06.2021 08:09 Publikacja: 15.06.2021 07:58

Listkiewicz: Słowacy zagrali przeciętnie. Polska - źle

Foto: PAP/Adam Warżawa

- To jest zły wynik. Tu nie bardzo rozumiem wypowiedź prezesa, Zbigniewa Bońka, że zagraliśmy przeciętnie. Nie, to Słowacy zagrali przeciętnie, my zagraliśmy bardzo źle. Był to być może najgorszy mecz mistrzostw.

- Myślę, że trener (Paulo) Sousa cały czas nie wie, jaką taktykę wybrać, jakich piłkarzy wystawić - ocenił

- W sobotę gramy mecz z Hiszpanami, którzy wypadli tak sobie w meczu ze Szwecją, ale potencjał w tej drużynie jest. Miejmy nadzieję, że nie będzie to powtórka z rozrywki i ostatni mecz ze Szwecją nie będzie meczem o honor, ale meczem o wszystko. Niech ten ostatni mecz będzie meczem o wszystko - mówił Listkiewicz.

Listkiewicz przekonywał, że nadal mamy szansę na wyjście z grupy, bo "do zdobycia jest sześć punktów". - Nie przerywa się meczu w 30 minucie, w tym momencie mniej więcej jesteśmy - dodał.

- Wojciech Szczęsny zawalił tę pierwszą bramkę, źle się zachował, to nie był mocny strzał. Powinien był te 10 cm bardziej w prawo zrobić i wybić piłkę choćby na rzut rożny. To świetny bramkarz, ale popełnił kosztowny błąd - mówił o interwencji bramkarza reprezentacji Polski, po której piłka odbiła się od Szczęsnego i wpadła do bramki.

Reklama
Reklama

- Mnie niepokoi, że nie widać jakiegoś pomysłu, że to wszystko oparte jest indywidualnych akcjach. Oraz to, że doświadczeni zawodnicy - w tym Grzegorz Krychowiak - wykazali się nieodpowiedzialnością - mówił też Listkiewicz.

- Robert (Lewandowski) był świetnie wyłączony z gry przez Słowaków - mówił też Listkiewicz. - Nie był to wielki mecz Roberta, przeczytali go Słowacy, podwajali, potrajali, był odcięty. Piłka nożna to jest jedenastu zawodników na boisku, a nie jeden - podkreślił Listkiewicz.

Piłka nożna
Legenda japońskiego futbolu rozegra swój 41 sezon w zawodowej piłce
Piłka nożna
Mundial na horyzoncie. Piłkarze reprezentacji Polski nie chcą utknąć na ławce rezerwowych
Piłka nożna
Trzech Polaków w Porto? 17-letni talent z Jagiellonii może pobić rekord Ekstraklasy
Piłka nożna
Harry Kane osobowością roku. Rekord Roberta Lewandowskiego zagrożony
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama