– Przepraszamy piłkarzy, niech nam wierzą, że nie protestujemy przeciwko drużynie, z którą zawsze jesteśmy na dobre i na złe. Będziemy z wami duchem i myślami, chcemy waszego zwycięstwa, ale nie możemy się pogodzić z tym, co z polskiej piłki robi PZPN – mówi jeden z organizatorów akcji „Pusty stadion”.
O akcji głośno jest od kilku tygodni. Zaczęło się od powstania strony internetowej koniecpzpn.pl, na której można było się przyłączyć do bojkotu ostatniego meczu eliminacji mistrzostw świata. Po wpisaniu adresu pojawiają się zdjęcia Grzegorza Laty, Antoniego Piechniczka, Stefana Majewskiego, Zdzisława Kręciny i Jerzego Engela z pytaniem: „czy chcesz, żeby oni dalej rządzili polską piłką?”.
[wyimek]Na stronie internetowej koniecpzpn.pl zarejestrowało się 100 tys. kibiców[/wyimek]
Lato wygląda na niedysponowanego, Kręcina ma oczy zasłonięte czarnym paskiem. „Polskie kluby kończą grę w europejskich pucharach w sierpniu, w reprezentacji grają piłkarze rezerwowi w swoich zagranicznych klubach, Wrocław to miasto, które co kilka dni gości znanych ludzi futbolu. Nie wystarczy śpiewać j... PZPN. Zacznijmy w końcu działać, my prawdziwi kibice” – piszą organizatorzy akcji.
Do wczoraj zarejestrowało się ponad 102 tysiące fanów. To, co będzie się działo pod stadionem, to podobno dopiero początek.