Reklama

Święto inności

Chelsea znów straciła punkty, Manchester i Arsenal coraz bliżej

Publikacja: 27.12.2009 22:35

Człowiek w szaliku: Roberto Mancini zaczął pracę w Manchesterze City od zwycięstwa

Człowiek w szaliku: Roberto Mancini zaczął pracę w Manchesterze City od zwycięstwa

Foto: Reuters

Wśród właścicieli klubów Premiership coraz trudniej znaleźć brytyjskie nazwisko. Wśród trenerów Anglicy są w mniejszości – sześciu na 20 miejsc pracy. Na bandach przy boiskach najlepszych drużyn azjatyckie firmy reklamują się w swoich językach, a jak trafi się coś po angielsku, to zwykle zachęca do latania którąś z linii lotniczych znad Zatoki Perskiej.

Nawet szacunek i zaufanie do trenerów już w Anglii nie te co kiedyś, z nowymi właścicielami przyszły nowe zwyczaje. Ale póki grają w drugi dzień świąt, wiadomo, że jesteśmy na Wyspach. Nawet jeśli bożonarodzeniowo-noworoczny maraton spotkań to jeden z ostatnich szańców inności.

W Chelsea święta były takie jak ostatnie tygodnie, czyli nieudane. Lider zremisował z Birmingham 0:0, miał pecha pod bramką rywali – pech nazywał się Joe Hart i bronił wszystkie strzały, raz z pomocą poprzeczki – ale też szczęście pod własną. W pierwszej połowie sędzia nie uznał gola dla gospodarzy, choć Christian Benitez raczej nie był na spalonym.

– To nie jest nasz najlepszy okres – komentował trener Carlo Ancelotti. Delikatnie powiedziane: z ostatnich siedmiu meczów (pięciu w lidze) lider wygrał tylko jeden. A poprzednie spotkanie bez bramki zdarzyło mu się ponad pół roku temu, w półfinale Ligi Mistrzów na Camp Nou.

Chelsea (dziś gra z Fulham) jest jeszcze liderem tylko dlatego, że Manchester United rywalizował z nią ostatnio w nieudolności. Ale i ona ma swoje granice, po wczorajszym zwycięstwie nad Hull 3: 1 United traci do piłkarzy Ancelottiego tylko dwa punkty.

Reklama
Reklama

W bramce Manchesteru znów stał Tomasz Kuszczak. Gola puścił po rzucie karnym, przed którym spróbował „Dudek dance”, ale bez powodzenia: Craig Fagan strzelił pewnie. Bohaterem meczu – dobrym, złym, a na koniec znów dobrym – był Wayne Rooney. Dał Manchesterowi prowadzenie, zawinił przy rzucie karnym (beznadziejnie podał do tyłu, rywale przejęli piłkę), później wymusił samobójczego gola Andy’ego Dawsona i asystował przy bramce Dymitara Berbatowa.

Coraz bliżej Chelsea jest też Arsenal, który wygrał mecz kolejki z Aston Villa 3:0 w słodko-gorzkich okolicznościach. Wracający po kontuzji Cesc Fabregas wszedł na boisko w 58. minucie, strzelił piękne gole na 1:0 i 2:0 (z rzutu wolnego i po szybkim kontrataku), ale musiał zejść kilka minut przed końcem, bo kontuzja uda się odnowiła.

Po zwolnieniu z Manchesteru City Marka Hughesa i zatrudnieniu Roberta Manciniego Premiership wzbogaciła się o najfantazyjniej wiązany szalik i najpiękniejsze powieki (Mancini poprawiał je u chirurgów plastycznych dwa razy) w świecie futbolu. Jak będzie z wynikami, dopiero się okaże. Z Hughesem drużyna przegrała tylko dwa mecze w tym sezonie, najmniej w lidze, ale też najczęściej remisowała i szejkowie stracili cierpliwość. Mancini zadebiutował zwycięstwem 2:0 ze Stoke, ale Ancelotti też zaczął na Wyspach świetnie, a dziś słyszy same trudne pytania.

[ramka][b]19. kolejka[/b]: • Birmingham - Chelsea 0:0. Czerwona kartka: F. Malouda (89, Chelsea) • Hull - Manchester United 1:3 (Fagan 59, karny - Rooney 45+2, Dawson 73 samobójcza, Berbatow 82) • Arsenal - Aston Villa 3:0 (Fabregas 65,81, Diaby 90+1) • Fulham - Tottenham 0:0 • West Ham United - Portsmouth 2:0 (Diamanti 23, karny, Kovac 89) • Burnley - Bolton 1:1 (Nugent 56 - Taylor 29) • Manchester City - Stoke 2:0 (Petrow 28, Tevez 45+3) • Sunderland - Everton 1:1 (Bent 17 - Fellaini 85) • Wigan - Blackburn 1:1 (Rodallega 53 - McCarthy 30) • Liverpool - Wolverhampton 2:0 (Gerrard 62, Benayoun 70). Czerwona kartka: S. Ward (53, Wolverhampton).

1. Chelsea 19 42 43-15

2. Man. United 19 40 40-18

Reklama
Reklama

3. Arsenal 18 38 47-20

4. Aston Villa 19 35 29-17

5. Tottenham 19 34 40-22

6. Manchester City 18 32 35-27

7. Liverpool 19 30 36-25

8. Birmingham 19 29 19-18

Reklama
Reklama

9. Fulham 18 27 23-17

10. Sunderland 19 22 26-29

11. Stoke 18 21 15-22

12. Blackburn 19 20 18-33

13. Burnley 19 20 22-38

Reklama
Reklama

14. Everton 18 19 24-32

15. Wolverhampton 19 19 17-33

16. Wigan 18 19 21-39

17. West Ham 19 18 28-35

18. Bolton 17 17 24-34

Reklama
Reklama

19. Hull 19 17 18-40

20. Portsmouth 19 14 17-28[/ramka]

Piłka nożna
Prezydent USA grozi palcem. Dlaczego Donald Trump chce odebrać mundial Bostonowi?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Piłka nożna
Europa ma pierwszego uczestnika mundialu 2026. Anglicy straszą rywali
Piłka nożna
Z kim Polska może zagrać w barażach o mundial 2026? Scenariusze walki o awans
Piłka nożna
Republika Zielonego Przylądka zadebiutuje na mundialu. Rekiny płyną do Ameryki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Piłka nożna
Kto za Slisza i Wiśniewskiego w meczu z Holandią? Problem Jana Urbana
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama