Blatter oczyszcza szeregi FIFA

Sepp Blatter zabrał się za oczyszczanie szeregów organizacji, którą zarządza.

Aktualizacja: 28.11.2014 14:59 Publikacja: 28.11.2014 14:40

Sepp Blatter

Sepp Blatter

Foto: youtube

W raporcie znalazło się jednak zdanie, że przy kandydaturze Kataru doszło do pewnych korupcyjnych prób, jednak nie na tyle poważnych, by procedurę wybory gospodarza mundialu 2022 powtarzać. Taka furtka okazuje się bardzo na rękę Blatterowi – teraz prezydent FIFA, niczym troskliwy ale surowy ojciec, z bólem serce rozpoczął karanie swoich podwładnych, którzy szukali możliwości (sami szukali – to kolejne sformułowanie klucz), by swój głos Katarczykom sprzedać.

Blatter zgłosił do Komisji Etyki czterech potężnych członków Komitetu Wykonawczego FIFA (24 dżentelmenów, którzy podejmują najważniejsze decyzje, w tym decydują o wyborze gospodarza MŚ). O szukanie możliwości korupcyjnych oskarżeni zostali legendarny niemiecki piłkarz, mistrz świata z 1974 roku jako zawodnik, mistrz z 1990 roku jako trener – Franz Beckenbauer. A także wiceprezydent FIFA, szef hiszpańskiej federacji Angel Maria Villar Llona. Kolejnymi podejrzanymi są Worawi Makudi z Tajlandi oraz Michel D'Hooghe z Belgii. Przesłuchany będzie także człowiek, który nadzorował składanie zgłoszeń państw kandydujących do organizacji mistrzostw Harold Mayne-Nicholls z Chile.

Tym samym Blatter ustawił się w roli reformatora i odnowiciela. Sam się wziął za oczyszczanie środowiska futbolowego, chociaż tajemnicą poliszynela jest, że to właśnie Blatter jest gwarantem status quo i człowiekiem, który doprowadził FIFA do wizerunkowej katastrofy.

Amerykański prokurator Michael Garcia od dwóch lat prowadził na zlecenie FIFA wewnętrzne śledztwo w sprawie korupcji przy wyborze organizatorów mistrzostw świata 2018 (Rosja) i 2022 (Katar). Jego pełen raport nie ujrzał jednak nigdy światła dziennego. Dwa tygodnie temu FIFA opublikowała tylko coś w rodzaju raportu z raportu Garcii – skróconą wersję sygnowaną przez szefa Komisji Etyki Hansa Joachima Eckerta.

Garcia był oburzony opublikowaną wersją. Mówił, że wiele z ważnych punktów, które sam zawarł w swoim dokumencie, zostały całkowicie zignorowane przez FIFA. Co ciekawe to Beckenbauer był jedną z tych osób, która nawoływała do tego, by pełen raport Garcii został podany do wiadomości publicznej. Beckenbauer przyznał też publicznie – na tej samej konferencji prasowej w Londynie – że był zdziwiony iż ostatecznie to Katar wygrał głosowanie i został wybrany na organizatora MŚ 2022. Mówi się, że Kaiser oddał w pierwszej rundzie swój głos na Australię.

Beckenbauer był już na 90 dni zawieszony przez FIFA, po tym jak nie odpowiedział na pisemnie mu zadane przez Garcię pytania. Z tego też powodu Kaiser nie był obecny podczas mistrzostw świata rozgrywanych w Brazylii latem tego roku. Sam się tłumaczył, że nie był w stanie odpowiedzieć na zadane mu pytania po angielsku. W końcu jednak poszedł na współpracę z Amerykaninem.

Beckenbauer odszedł z Komitetu Wykonawczego na początku 2011 roku. Trzej pozostali przeciw którym toczy się postępowanie - Villar Llona, D'Hooghe oraz Makudi – wciąż są jego członkami. Z kolei Chilijczyk Mayne-Nicholls zastanawia się czy nie zostać kontrkandydatem Blattera w wyborach prezydenckich FIFA, które odbędą się w przyszłym roku.

W poprzednich wyborach – w 2011 roku – jednym kontrkandydatem Szwajcara był szejk Mohammed bin Hammam z Kataru, szef kandydatury swojej ojczyzny na organizatora MŚ 2022. Głosowanie wyboru gospodarza odbyło się pięć miesięcy wcześniej. Wtedy Bin Hammam był cacy, ale przy wyborach prezydenckich okazało się, że korumpował na szeroką skalę i kupował głosy. Został usunięty z FIFA dożywotnio, a Blatter – jako jedyny kandydat – został wybrany na kolejną kadencję.

Angielskie media prowadzą krucjatę przeciwko mistrzostwom świata w Katarze i Rosji. Anglia była jednym z państw starających się o organizację mundialu w 2018 roku. Mimo dowodów „Sunday Timesa", który poświęcił 11 stron, by publikując e-maile bin Hammama i innych ważnych postaci katarskiej kandydatury, jasno pokazać, że doszło do gigantycznej korupcji. Miliony dolarów zostały przelane na konta prezydentów federacji afrykańskich oraz azjatyckich. Blatter oskarżył jednak dziennikarzy Timesa o rasizm i sprawy nie komentował.

W raporcie opublikowanym dwa tygodnie temu możemy przeczytać, że owszem doszło do korupcji, ale to bin Hammam kupował głosy dla siebie – w wyborach prezydenckich – nie dla katarskiej kandydatury. Co więcej z raportu Eckerta wynika, że jeśli któreś z państw kandydatów można oskarżyć o poważne nadużycia korupcyjne, to właśnie... Anglię.

Coraz więcej głosów wzywających do bojkotu FIFA i mistrzostw świata w Rosji Katarze. Kilka dni temu Sony wycofało się ze sponsorowania mistrzostw świata. Na szczęście całą sprawę w swoje ręce wziął już Sepp Blatter. Możemy być spokojni.

W raporcie znalazło się jednak zdanie, że przy kandydaturze Kataru doszło do pewnych korupcyjnych prób, jednak nie na tyle poważnych, by procedurę wybory gospodarza mundialu 2022 powtarzać. Taka furtka okazuje się bardzo na rękę Blatterowi – teraz prezydent FIFA, niczym troskliwy ale surowy ojciec, z bólem serce rozpoczął karanie swoich podwładnych, którzy szukali możliwości (sami szukali – to kolejne sformułowanie klucz), by swój głos Katarczykom sprzedać.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum