– Cieszę się, że znów będę mógł tam zagrać. Spędziłem w Dortmundzie cztery piękne lata, strzeliłem dla Borussii wiele ważnych bramek. Zawsze będę szanował ten klub, a i kibice również chyba dobrze mnie wspominają – mówi polski napastnik w rozmowie z Eurosportem.
Pół godziny przed sobotnim meczem stacja wyemituje wywiad z Lewandowskim, a spotkanie będzie miało specjalną polską oprawę. Po raz pierwszy międzynarodowe studio poprowadzi nasz zespół redakcyjny: gospodarzem będzie Tomasz Lach, a ekspertem Radosław Gilewicz. Pierwsze wejście na żywo ze stadionu Signal Iduna Park już o 14.45, początek studia o 17.30. Po ostatnim gwizdku sędziego Eurosport zaprasza na analizy i rozmowy z polskimi zawodnikami.
Całej naszej trójki na pewno nie zobaczymy. Łukasz Piszczek leczy kontuzję, szansę na grę mają tylko Lewandowski i Jakub Błaszczykowski. Nigdy nie darzyli się sympatią, a teraz ich rywalizacja zyskała dodatkowy podtekst. Robert został kapitanem reprezentacji, a Kuba nie otrzymał nawet powołania na ostatni mecz eliminacji Euro 2016 z Irlandią.
Trudno byłoby wybrać lepszy moment na to spotkanie. Borussia jest niepokonana w Bundeslidze od siedmiu kolejek i do szóstego miejsca w tabeli, będącego przepustką do europejskich pucharów, traci już tylko pięć punktów. Bayern, miażdżący kolejnych rywali i zmierzający pewnie po trzeci z rzędu tytuł (10 pkt przewagi nad wiceliderem Wolfsburgiem), dwa tygodnie temu niespodziewanie uległ u siebie Borussii Moenchengladbach. Ale ta wpadka w obliczu zbliżających się ćwierćfinałów Ligi Mistrzów nie martwi tak bardzo jak kontuzje Arjena Robbena, Francka Ribery'ego i Davida Alaby. Żaden z nich w sobotę nie zagra. Kiedy w sierpniu Robbena i Ribery'ego zabrakło, Bawarczycy przegrali w Dortmundzie mecz o Superpuchar Niemiec.
– Choć w tabeli dzieli nas przepaść (31 pkt – przyp. red.), gwarantuję, że to będzie świetne widowisko – zapowiada najlepszy strzelec Borussii Pierre-Emerick Aubameyang. I nie wypada mu nie wierzyć.